W tym roku egzaminy maturalne odbywają się wyjątkowo w innym terminie, bo w czerwcu i w specjalnym reżimie sanitarnym.
Matura rozpoczęła się standardowo od języka polskiego. Egzamin składał się z dwóch części. Pierwszą był tekst, drugą własne wypracowanie. Tu do wyboru maturzyści mieli napisanie rozprawki lub analizę tekstu poetyckiego. O wrażenia po wyjściu z sali egzaminacyjnej zapytaliśmy uczniów I Liceum Ogólnokształcącego w Rzeszowie.
- Jak zobaczyłam rozprawkę trochę spanikowałam, ale jak się okazało, nie była tak trudna jak się wydawało. Na rozprawce było "Wesele" Wyspiańskiego, a dokładnie jaki wpływ mają elementy fantastyczne na przesłanie utworu - mówi licealistka z Rzeszowa.
Uczniowie mogli także zinterpretować wiersz Anny Kamieńskiej.
Jak po dzisiejszym dniu ocenili swoje szanse? Jedni wyszli zadowoleni twierdząc, że podstawowy polski zdadzą na 60-70 procent. Uczniowie, którzy czuli się mocni w tym przedmiocie o godz. 14 pisali rozszerzony. Pozostali uczniowie czekają na jutro - część matematyczna.
- Czuję się mocny z matmy, dlatego dziś zamierzam odpocząć, nie będą rozwiązywał kolejnych arkuszy z zadaniami - opowiada maturzysta. - Do matury z matematyki jestem bardzo dobrze przygotowana. Wszystkie repetytoria mam przerobione, a arkusze rozwiązane. Dziś podobnie, jak kolega odpuszczam rozwiązywanie zadań i mam zamiar się wyluzować - dodaje licealistka.