Wczoraj na policję zgłosiły się dwie oszukane kobiety z powiatu kolbuszowskiego. Pierwsza złożyła zawiadomienie o oszustwie metodą „na blika”. Z jej relacji wynikało, że dzień wcześniej skontaktowała się z nią bratowa i poprosiła o podanie kodu blik. Kobieta wygenerowała kod i przesłała go zgodnie z prośbą. Kilka minut później kiedy weszła na swoje konto zauważyła, że wypłacono 800 złotych w bankomacie w Krakowie. Do pokrzywdzonej zadzwoniła również sama bratowa, informując, że ktoś włamał się na jej konto na portalu społecznościowym.
Kobieta sprzedawała plecak
Druga z oszukanych kobiet przekazała policji, że wystawiła na sprzedaż plecak. Kilka minut po opublikowaniu ogłoszenia odezwała się osoba chętna, by go kupić.
- Kobieta otrzymała e-mailem informację potwierdzającą zakup, po czym została przekierowana do bankowości elektronicznej. Zalogowała się używając swojego identyfikatora i hasła. Pokrzywdzona otrzymała również kod ze swojego banku, a następnie informację o dodaniu nowego urządzenia, z którego może korzystać jako zaufanego. Po jakimiś czasie otrzymała sms-em informację ze swojego banku, że pieniądze w kwocie 1500 zł zostały wybrane w bankomacie w Warszawie - informuje policja.
W obydwu sprawach, Komenda Powiatowej Policji w Kolbuszowej, prowadzi postępowania.