- Na Podkarpaciu, intensywne opady śniegu i silny wiatr doprowadziły do niebezpiecznych zdarzeń i awarii prądu.
- W miejscowości Targowiska, obciążone śniegiem drzewo runęło na jadący samochód, co zarejestrowała kamera.
- Mimo dramatycznego wypadku, kierowca wyszedł z niego bez szwanku. Zobacz nagranie i dowiedz się więcej o skali zniszczeń w regionie.
Ośnieżone drzewo runęło wprost na nadjeżdżający samochód
W poniedziałek rano doszło do groźnego zdarzenia w miejscowości Targowiska na Podkarpaciu. Oblodzone i obciążone śniegiem drzewo przewróciło się nagle na jezdnię, trafiając prosto w nadjeżdżający samochód. Nagranie z kamery samochodowej udostępnili strażacy z OSP Targowiska, pokazując dramatyczny moment upadku pnia.
Z nagrania z wideorejestratora wynika, że od momentu przechylania się drzewa do momentu uderzenia minęło zaledwie kilka sekund — praktycznie nie było czasu na reakcję. Na szczęście kierowca nie odniósł obrażeń.
Działania prowadziliśmy wspólnie z PSP Krosno oraz jednostką OSP Widacz. Nasze zadania polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia oraz usunięciu drzewa z uszkodzonego pojazdu i jezdni, aby przywrócić pełną drożność trasy - przekazują strażacy z OSP KSRG Targowiska.
Intensywne opady śniegu, które przeszły w miniony weekend przez Podkarpacie spowodowały ogromne awarie prądu w całym województwie. W poniedziałek, 24 listopada w godzinach porannych, blisko 37 tys. odbiorców nadal było bez prądu. W tym także szkoły, przedszkola i żłobki. Awarie przyczyniły się do odwołania zajęć lekcyjnych w wielu placówkach w województwie podkarpackim.
Wprawdzie opady już ustały, ale w poniedziałek mieszkańcom dokuczają silne podmuchy wiatru, które w połączeniu z zasypanymi terenami, powodują zawieje i zamiecie.