- Ostateczna decyzja dotycząca zakupu drona jeszcze nie zapadła. Z drugiej strony za chwilę będziemy mieć połowę marca, a tym samym skończy się sezon grzewczy. Niezasadne wydaje się, aby w tym okresie kupować urządzenie, które ma walczyć ze smogiem. Być może uda się kupić drona na przyszły sezon grzewczy, ale o tym zadecydują nowe władze Rzeszowa - mówi Maciej Chłodnicki z rzeszowskiego ratusza.
Przypomnijmy, decyzję o zakupie latającego sprzętu, podjął były już prezydent Rzeszowa, Tadeusz Ferenc. Miasto złożyło zapytanie do firm, a te przedstawiły swoje oferty. W międzyczasie Ferenc zrezygnował z bycia prezydentem a plany związane z zakupem drona utknęły w miejscu.
Bezzałogowy sprzęt miał sprawdzać czym mieszkańcy Rzeszowa palą w piecach. A do jego obsługi mieli zostać przeszkoleni strażnicy miejscy.
Polecany artykuł: