Do kiedy można mieć choinkę w domu? Ksiądz z Podkarpacia tłumaczy

i

Autor: Ks. Sebastian Picur/TikTok/Pixabay.com

Ciekawostki

Do kiedy można mieć choinkę w domu? Ksiądz z Podkarpacia tłumaczy

2024-01-10 10:15

Choinka zdobi wnętrze domu w okresie świąt Bożego Narodzenia. W przypadku żywych drzewek, zachwyt nad choinką nie trwa długo, ponieważ ta traci igły, a jej gałęzie z czasem opadają ku podłodze. Do kiedy można mieć choinkę w domu? Ksiądz z Podkarpacia wyjaśnia.

Choinka na Boże Narodzenie – do kiedy?

Bożonarodzeniowa choinka w pierwszych dniach cieszy oko. Świeże, ubrane w świąteczne ozdoby drzewko po dłuższym czasie traci swoje estetyczne walory. Z żywej choinki zaczynają lecieć igły, a jej gałęzie opadają. Zdarza się nawet, że za długo przetrzymane drzewko traci tyle igieł, że spadają z niego ozdoby choinkowe i rozbijają się o podłogę. Czy trzeba się jednak z męczyć z choinką? Co mówi na ten temat tradycja? Ksiądz Sebastian Picur, który nagrywa na TikToku filmiki, tłumacząc w nich kwestie związane z wiarą i Kościołem zabrał w tej sprawie głos. Co powiedział?

Do kiedy można mieć choinkę w domu?

Polacy różnie podchodzą do kwestii choinki i tradycji z nią związanych. Jedni usunął drzewko zaraz po świętach, inni poczekają na Nowy Rok i Trzech Króli, jeszcze inni do wizyty duszpasterskiej, a ci najbardziej wytrwali do daty, którą wskazuje tradycja. Pytanie w tym temacie zadał ks. Sebastianowi jeden z internautów. - Czy to prawda, że choinkę można mieć do Trzech Króli? - zapytał.

W polskiej tradycji choinkę mamy do 2 lutego – podkreślił ks. Sebastian Picur.

Internauci w komentarzach wskazują różne daty, jednak wielu z nich poparło księdza. Wielokrotnie pojawiła się informacja, że choinka w domach zostaje do Ofiarowania Pańskiego, czyli święta Matki Boskiej Gromnicznej przypadające na 2 lutego.

Mam co roku właśnie do 2 lutego, sztuczną, ale pięknie przystrojoną, pozdrawiam ślicznie

Zazwyczaj mam dłużej bo nie chce mi się rozbierać czekam aż się sama rozbierze

Ja też mam najdłużej jak się da zazwyczaj do 2 lutego - pisali internauci. 

Łabędzica Oli z gwoździem i śrutami trafiła do Fundacji Ada w Przemyślu