Brytyjskie media piszą o odkryciu na Podkarpaciu. To fragmenty tajnej broni Hitlera

2025-12-16 9:56

Brytyjskie media piszą o spektakularnym odkryciu na terenie województwa podkarpackiego. - V-2 „Broń zemsty 2”, była pierwszą na świecie dalekosiężną kierowaną rakietą balistyczną, opracowaną przez nazistowskie Niemcy podczas II wojny światowej w odwecie za bombardowania niemieckich miast przez aliantów – piszą. O szczegółach odnalezienia rakiety przeczytasz w tym materiale.

Brytyjskie media piszą o odkryciu na Podkarpaciu

i

Autor: Klub Historyczno-Eksploracyjny „V-2 TEAM”/ Archiwum prywatne To fragmenty tajnej broni Hitlera

Brytyjskie media o odkryciu na Podkarpaciu

Zaprojektowana przez Wernhera von Brauna i zespół z Centrum Badawczego Armii w Peenemünde, rakieta V-2 stała się również pierwszym obiektem stworzonym przez człowieka, który przekroczył linię Kármána i dotarł w przestrzeń kosmiczną – pisze brytyjski dziennik „Heritage Daily” Przypomina, że podczas II wojny światowej wystrzelono ponad 3000 rakiet V-2 w kierunku celów alianckich, co spowodowało śmierć około 9000 cywilów i żołnierzy, nie licząc tysięcy robotników przymusowych i więźniów obozów koncentracyjnych, którzy zginęli podczas produkcji broni zemsty.

Szczegóły spektakularnego odkrycia na Podkarpaciu

Na Podkarpaciu, a konkretnie we wsi Blizna w powiecie ropczycko-sędziszowskim dokonano wyjątkowego odkrycia. Podczas wspólnej akcji Stowarzyszenia Denar z Kalisza oraz Parku Historycznego Blizna udało się wydobyć dobrze zachowane elementy rakiety V2 z czasów II wojny światowej. O kulisach poszukiwań, w rozmowie z Radiem Eska, opowiadał szef Stowarzyszenia Denar, Przemysław Kurowiak. Podkreślał, że całe przedsięwzięcie było pełne emocji, presji i niepewności.

Postawili wszystko na jedną kartę, bo ci ludzie nam zaufali. Co tu dużo mówić, zaufali i zorganizowali potężną logistykę. Ciężki sprzęt. Logistyka była naprawdę na najwyższym poziomie. Straż, karetki. Także gdyby wyszła klapa, to by był obciach na całą Polskę - podkreśla szef stowarzyszenia.

Poszukiwania rozpoczęły się, gdy do zespołu Kurowiaka zgłosiła się ekipa z Parku Historycznego Blizna, włącznie z wójtem. Poproszono ich o pomoc w zlokalizowaniu jednego z lejów po upadku rakiety V2Niemcy testowali je w tym rejonie, a starty często kończyły się awarią. Wskazano sześć lub siedem potencjalnych miejsc, z których tylko jedno rokujące „na poważnie”. 

W poszukiwaniach uczestniczyli m.in. pracownicy IPN z Rzeszowa, archeolodzy oraz wnuk żołnierza AK, który brał udział w słynnej akcji przechwycenia rakiety i dostarczenia jej do Londynu. Mimo tego, początki prac terenowych nie zapowiadały sukcesu.

Pierwsze wkopy koparką przyniosły nie rakietę, lecz… stare łóżko ze sprężynami. Część ekipy zaczęła wątpić po godzinie czy dwóch bezowocnych działań, jednak nikt nie rezygnował.

 To by była mała kompromitacja z naszej strony, a tak wyszliśmy naprawdę na mega zawodowców, że tak powiem. Wszystko skończyło się happy endem. Wszyscy są szczęśliwi - zaznacza Kurowiak. 

Z ziemi wyłoniła się charakterystyczna pokrywa rakiety z 16 zaworami, wtryskami powietrza i alkoholu oraz z głównym zaworem alkoholowym. Potem odkryto ogromną część głowicową.  - Jak ja to mówię, piękna rzeźba - dodaje Kurowiak. Opisuje ją jako „alien”, wyjątkową strukturę powstałą z elementów rakiety.

Wydobyto spektakularne, dobrze zachowane fragmenty jednej z najbardziej tajnych broni Hitlera. Dzięki profesjonalnemu przygotowaniu oraz sprawnej wymianie doświadczeń z ekipą z Blizny, która wcześniej obserwowała podobne wydobycie prowadzone przez Stowarzyszenie Denar, cała operacja zmieściła się w zaledwie pół dnia, zanim zapadł zmrok.  Zabytek trafi do Parku Historycznego Blizna im. Wywiadu Armii Krajowej. 

PGE rozpoczyna budowę nowoczesnego źródła ciepła dla Krakowa