Bóbr na granicy

i

Autor: Bieszczadzki Oddział Straży Granicznej Nietypowy podróżny na przejściu w Medyce.

Informacje

Bóbr na granicy. Nietypowy podróżny na przejściu w Medyce

2025-03-20 10:29

Nietypowa sytuacja miała miejsce na podkarpackim przejściu granicznym w Medyce. 16 marca wśród ciężarówek i samochodów osobowych pojawił się niecodzienny podróżny. Nie wiadomo, czy bóbr zamierzał przekroczyć granicę, ale wiadomo, że wzbudził zainteresowanie funkcjonariuszy Straży Granicznej i kierowców. Zwierzę zostało zabezpieczone, a następnie trafiło pod opiekę specjalistów z fundacji „Ada”.

Bóbr wędrujący w okolicach przejścia granicznego. Niecodzienne zdarzenie w Medyce

Na podkarpackim przejściu granicznym doszło do nietypowego incydentu, który na chwilę wstrzymał standardowe procedury odprawy. 16 marca funkcjonariusze Straży Granicznej pełniący służbę w Medyce zauważyli niecodziennego gościa – bobra. Zwierzę niespiesznie maszerowało wzdłuż pasów przeznaczonych do odprawy ciężarówek oraz samochodów osobowych, wywołując niemałe zainteresowanie zarówno wśród służb, jak i podróżnych.

Po raz pierwszy strażnicy zauważyli bobra na pasie odpraw ciężarówek. Zwierzę, nieświadome zamieszania, które wywołuje, przemieszczało się wzdłuż kolejki pojazdów czekających na wjazd do Polski. Funkcjonariusz pełniący służbę na posterunku szybko zareagował i postanowił monitorować sytuację, dbając o bezpieczeństwo zarówno zwierzęcia, jak i osób przebywających na terenie przejścia. Bóbr, niewzruszony zainteresowaniem ludzi, kontynuował swoją wędrówkę, kierując się w stronę pasów przeznaczonych dla samochodów osobowych.

Po chwili zwierzę dotarło w okolice kabin kontrolerskich, gdzie zostało „eskortowane” przez strażników granicznych w bezpieczne miejsce. Służby graniczne niezwłocznie poinformowały o zdarzeniu inspektorat weterynaryjny oraz zakład obsługi przejścia, aby zapewnić odpowiednią opiekę nad zwierzęciem.

Zwierzę trafiło do przemyskiej fundacji 

Ostatecznie bóbr trafił pod opiekę pracowników przemyskiej fundacji „Ada”, zajmującej się pomocą dzikim zwierzętom. Specjaliści z fundacji dokładnie zbadali zwierzę i zapewnili mu odpowiednie warunki, aby mogło dojść do siebie po niecodziennej przygodzie na granicy. Jak informują przedstawiciele fundacji, zwierzę po pełnym powrocie do zdrowia zostanie wypuszczone na wolność.

Zdarzenie to pokazuje, że nawet w miejscach, gdzie główną rolę odgrywają procedury graniczne i kontrole, przyroda potrafi nieoczekiwanie wkraczać w codzienność funkcjonariuszy. Strażnicy, zachowując pełen profesjonalizm i odpowiedzialność, stanęli na wysokości zadania, dbając o bezpieczeństwo zarówno podróżnych, jak i samego bobra. Dzięki ich szybkiej reakcji sytuacja została sprawnie opanowana, a zwierzę otrzymało niezbędną pomoc.

Wydarzenie to z pewnością na długo zostanie w pamięci funkcjonariuszy oraz osób obecnych w tym czasie na przejściu granicznym. Historia bobra, który postanowił odwiedzić podkarpackie przejście, jest dowodem na to, że przyroda potrafi zaskoczyć nawet w najbardziej nieoczekiwanych momentach. Czekamy na dalsze informacje o stanie zdrowia zwierzęcia oraz jego powrocie do naturalnego środowiska.

ZOBACZ: Na losy tej wsi na Podkarpaciu miał wpływ przedstawiciel Stolicy Apostolskiej

Bóbr na przejściu granicznym