SZKOLENIE WYSOKOŚCIOWE NA BLACK HAWK-U W BIESZCZADACH
Każdy dzień warsztatów był dokładnie zaplanowany, a funkcjonariusze ćwiczyli zarówno w dzień, jak i w nocy. Kolejne etapy poprzedzało szczegółowe omówienie poszczególnych zadań z pozostałymi uczestnikami szkolenia. Ćwiczyliśmy podzieleni na grupy. Dokładnie realizowaliśmy każdy zaplanowany element - powiedział koordynator z CPKP "BOA".
Dodał, że intensywny trening obejmował m.in. ćwiczenia na polanie w pobliżu skoczni narciarskiej, działania desantowe i ewakuacyjne grupy bojowej w opuszczonym budynku oraz strzelania taktyczne na terenie strzelnicy w górskim terenie, ćwiczenia na Zaporze w Solinie i na wysepce usytuowanej na Sanie. W szkoleniu brały udział również psy bojowe.
Wiele scenariuszy realizowanych było z wykorzystaniem policyjnego Black Hawka.
Przyjęte na potrzeby warsztatów scenariusze były doskonałą okazją do przećwiczenia poprawnej komunikacji między załogą śmigłowca a instruktorami. Prawidłowe wykonanie trudnych elementów treningu zależało od doskonałego zgrania lotników z zespołem bojowym i ratownikami biorącymi udział w ćwiczeniach, zwłaszcza gdy ćwiczono np. na obiektach infrastruktury krytycznej, tj. Elektrowni na zaporze w Solinie czy wykorzystując naturalne ukształtowanie Sanu, w tym wysepki na rzece, ćwiczono desant i ewakuację z ograniczonej przestrzeni - powiedział naczelnik Zarządu Lotnictwa Policji Głównego Sztabu Policji KGP insp. pil. Robert Sitek.
ZOBACZ: BLACK HAWKI W BIESZCZADACH. WYJĄTKOWE ĆWICZENIA KONTRTERRORYSTÓW
Polecany artykuł: