Agresywny pacjent zaatakował ratownika medycznego w Dębicy
Do zdarzenia doszło w Dębicy w piątek, 21 marca, około godz. 6.00. Ratownicy dostali zgłoszenie, że pomocy potrzebuje pacjent, prawdopodobnie chory psychicznie.
Kierownik zespołu szedł pierwszy. Już na klatce bloku słychać było krzyki. Nie zdążył wejść do mieszkania, z którego wypadł młody mężczyzna, chwycił ratownika za szyję i zaczął go dusić – powiedziała rzeczniczka Stacji Pogotowia Ratunkowego w Mielcu Aneta Dyka-Urbańska.
Ponieważ obok był drugi ratownik medyczny, udało mu się przerwać atak napastnika i wezwał kolejną karetkę. Poszkodowany ratownik trafił do szpitala.
Jego życie nie jest zagrożone – poinformowała Aneta Dyka-Urbańska. Dodała, że obaj ratownicy są pod opieką psychologa.

Polecany artykuł:
Zaatakował ratownika medycznego. Czy odpowie za naruszenie nietykalności cielesnej?
Na miejscu interweniowała policja.
24-latek był pod wpływem alkoholu – przekazał rzecznik policji w Dębicy podkomisarz Jacek Bator. Mężczyzna naruszył nietykalność cielesną ratownika medycznego i interweniujących policjantów. Dodatkowo znieważył funkcjonariuszy i drugiego z ratowników, gdy ten był już z pacjentem w dębickim szpitalu – dodał rzecznik policji.
O sprawie została powiadomiona wojewoda podkarpacki Teresa Kubas-Hul, która pełni nadzór nad ratownictwem medycznym w regionie. W połowie lutego 2025 r. wojewoda podpisała umowę o współpracy ze Służbą Więzienną, której funkcjonariusze uczą ratowników samoobrony.
Wiceprezes Krajowej Rady Ratowników Medycznych Michał Winter powiedział w piątek, że Ministerstwo Zdrowia wyposaży wszystkie zespoły ratownictwa medycznego w kamizelki nożoodporne.
To nie jest tylko deklaracja, to się już dzieje – podkreślił Michał Winter.
Przekazał również, że podczas spotkania w Prokuraturze Krajowej ustalono, że śledczy w pierwszej kolejności będą się zajmować sprawami funkcjonariuszy publicznych, którymi są ratownicy medyczni. Przedstawiciele Komendy Głównej Policji zapewnili, że priorytetowo będą traktowane wszystkie zgłoszenia agresji ze strony pacjentów.
Policja zagwarantowała nam, że jeżeli będziemy mieli informację o czynnej napaści na ratownika lub pracownika medycznego w karetce, na miejscu zdarzenia czy na oddziale ratunkowym, to najbliższy wolny patrol zostanie wysłany na interwencję – powiedział wiceprezes Krajowej Rady Ratowników Medycznych.
Natalia Przybysz w Rzeszowie