Źle zabezpieczony ładunek mógł wypaść z ciężarówki
Sprawdzają na przykład czas pracy kierowców i to, czy prawidłowo przewożą ładunki. Choć inspektorów ITD na drogach podkarpacia można spotkać często, wciąż trafiają się kierujący ciężarówkami, którzy świadomie lub nie łamią przepisy. Ostatnio inspekcja zatrzymała na przykład naczepę z ładunkiem, który nie był odpowiednio zabezpieczony i mógł doprowadzić do tragedii na drodze.
21 sierpnia ITD kontrolowało autostradę A4 w Palikówce. To właśnie tam w oczy szybko rzuciła się naczepa ukraińskiej ciężarówki z mocno "wypchaną" plandeką. Okazało się, że ładunek, który miał trafić z Polski na Ukrainę, przesunął się w czasie jazdy. W efekcie opierał się o belki i plandekę:
"Kierowca ukraińskiej ciężarówki przewoził ładunek z Polski na Ukrainę. Towar nie został jednak właściwie zabezpieczony. W trakcie jazdy zdecydowanie przechylił się na jedną stronę, mocno opierając się o belki i plandekę" - wyjaśnia GITD.
Kierowcę ukarano mandatem. W dalszą drogę mógł ruszyć dopiero wtedy, gdy naprawił swój błąd.