Wczoraj około południa, dyżurny łańcuckiej komendy otrzymał – wydawać by się mogło – rutynowe zgłoszenie o nieprawidłowym parkowaniu samochodu. – Z przekazanych informacji wynikało, że do takiej sytuacji miało dojść na terenie parkingu przed lokalną przychodnią – relacjonują policjanci z komendy w Łańcucie
Niespodziewany zwrot akcji
Na miejscu, policjanci z lokalnej drogówki spotkali zgłaszającego interwencję mieszkańca powiatu rzeszowskiego. Jak się okazało, inny samochód zatarasował mu wyjazd z parkingu. Jednak zamiast mandatu dla innego kierowcy… za kratki trafił 26-latek.
– Podczas prowadzonych czynności okazało się, że 26-latek jest poszukiwany do odbycia kary pozbawienia wolności, którą nałożył na niego Sąd w Rzeszowie – dodają policjanci z KPP w Łańcucie.
26-latek został zatrzymany i trafił do aresztu.