Zima zaatakuje znienacka
Wczesna wiosna zawitała w drugiej połowie stycznia 2025 roku do Polski. Wysokie temperatury jak na tę porę roku i słoneczne dni już niedługo przeminą. W najbliższych dniach w wielu regionach Polski pojawi się deszcz, głównie na zachodzie i północy kraju. Aż do piątku termometry w kraju będą wskazywać jeszcze dodatnie temperatury.
Wraz z nadejściem lutego, temperatury spadną i w wielu regionach może pojawić się śnieg. Nagły atak zimy będzie chwilowy. Mrozy i opady śniegu, deszczu ze śniegiem i marznącego deszczu mogą występować w Polsce przez kilka dni. W prognozach widać już kolejne ocieplenie.
ZOBACZ: Te szczyty w Tatrach zobaczysz z Bieszczad
Załamanie pogody od 1 lutego 2025
Sprawdzi się powiedzenie „idzie luty, podkuj buty”, bo zima powróci do Polski z pierwszym dniem nowego miesiąca. Zmiany w pogodzie zaobserwujemy już w sobotę.
Nad Polskę zacznie spływać zimne powietrze z północy, które przyniesie w nocy i o poranku nieduży mróz do minus 5 stopni, a w najcieplejszym momencie dnia zaledwie od 1 do 3 stopni – informuje serwis „TwojaPogoda.pl”.
Opady deszczu zamienią się w deszcz ze śniegiem, a także marznącego deszczu i samego śniegu.
Na obszarach nizinnych spadnie najwyżej do 1 centymetra śniegu, który za dnia szybko się roztopi. Inaczej będzie na terenach górzystych i okołogórskich, na południowych krańcach naszego kraju, gdzie śniegu napadać może nawet do 5 centymetrów – dodają.
Kolejne ocieplenie na horyzoncie
Atak zimy w lutym będzie chwilowy. Zimowy epizod, a przynajmniej tak wskazują prognozy, może utrzymać się do około 10 lutego. Im bliżej połowy miesiąca, tym w Polsce będzie robiło się cieplej. Już 12 lutego termometry na zachodzie kraju mogą wskazywać nawet 8 stopni, a w przeważającej części kraju od 4 do 6 stopni ciepła.