Spis treści
- Zbiorowe zatrucie w Bieszczadach. Do szpitala trafiło około 20 dzieci
- Zbiorowe zatrucie w Bieszczadach. Dzieci poczuły się gorzej przed przyjazdem do ośrodka
- Zbiorowe zatrucie w Bieszczadach. Trwa wyjaśnianie
Zbiorowe zatrucie w Bieszczadach. Do szpitala trafiło około 20 dzieci
Do zdarzenia doszło w nocy z poniedziałek na wtorek w jednym z ośrodków wypoczynkowych. To tam wezwano służby po tym, jak u 20 dzieci zauważono objawy zatrucia. Pracownicy Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Ustrzykach Dolnych, którzy przyjechali na miejsce zajmą się wyjaśnianiem przyczyn zbiorowego zatrucia pokarmowego. Wiemy, że pobrano próbki do badań laboratoryjnych, które posłużą do opracowania ogniska epidemicznego.
Zbiorowe zatrucie w Bieszczadach. Dzieci poczuły się gorzej przed przyjazdem do ośrodka
Najprawdopodobniej do zatrucia doszło przed przyjazdem do ośrodka, w którym podjęto interwencję. Dzieci miały poczuć się gorzej jeszcze w czasie podróży. Osoby, u których zaobserwowano objawy zostały przetransportowane do kilku szpitali. Były to placówki w Lesku, Ustrzykach Dolnych, Sanoku, Brzozowie i Przemyślu. Jak przekazał nam dyrektor, PSSE w Ustrzykach Dolnych dzieci poczuły się już lepiej, a im zdrowiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Zbiorowe zatrucie w Bieszczadach. Trwa wyjaśnianie
Pracownicy PSSE wezwanie otrzymali nad ranem. Niezwłocznie na miejsce skierowano przedstawicieli Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej, którzy mieli za zadanie pobrać próbki żywnościowe i przeprowadzić wywiad. Jak zaznacza dyrektor PSSE w Ustrzykach, lek. med. Wiktor Fiodor, więcej informacji na temat zatrucia otrzymają po przeanalizowaniu zebranych danych i wynikach laboratoryjnych jedzenia z ośrodka.
ZOBACZ: ULEWA NAD RZESZOWEM. STRAŻACY MIELI PEŁNE RĘCE ROBOTY!
Polecany artykuł: