Wzrost zakażeń koronawirusem na Podkarpaciu
Koronawirus nie daje za wygraną. Na Podkarpaciu wciąż pojawiają się nowi chorzy, a w ciągu ostatniej doby przybyło ich aż 23. Nowe potwierdzone przypadki to:
- 7 osób z powiatu jarosławskiego w tym cztery kobiety i trzech mężczyzn ( izolacje i hospitalizacja)
- 5 osób z miasta Przemyśla w tym cztery kobiety mężczyzna (hospitalizacja i izolacje)
- 3 kobiety z powiatu przemyskiego (hospitalizacje i izolacje)
- 3 mężczyzn z powiatu niżańskiego (izolacje)
- 3 osoby z powiatu przeworskiego w tym dwie kobiety i mężczyzna (izolacje)
- kobieta z powiatu rzeszowskiego (izolacja)
- kobieta z powiatu stalowowolskiego (hospitalizacja)
Od początku pandemii w regionie badaniami laboratoryjnymi potwierdzono 1230 przypadków zakażenia koronawirusem SARS-CoV-2, 763 osoby wyzdrowiały. Odnotowano 61 zgonów.
29 lipca zmarła kolejna osona w szpitalu w Łańcucie - to mieszkaniec Przemyśla.
Koronawirus: Nowe zakażenia w Polsce
W kraju w ciągu ostatnich godzin przybyło ponad 500 zakażonych. Życia 12 osób nie udało się uratować.
Druga fala koronawirusa: Są obawy
Jeszcze więcej zachorowań może pojawić się jesienią. Wówczas epidemiolodzy zapowiadają drugą falę koronawirusa. Sytuację będzie komplikowało jednocześne występowanie wirusa grypy:
- Boimy się jednej rzeczy - koincydencji grypy, paragryp i COVID-q9, dlatego że wszystkie te choroby mają podobne objawy. Największym wyzwaniem będzie oddzielenie osób z koronawirusem SARS-CoV-2 od tych z grypą i taki sposób zarządzania całym systemem, żeby pacjenci się wzajemnie nie zarażali - powiedział Łukasz Szumowski w rozmowie z serwisem Medonet.
Nie wiadomo też, czy zachorowanie na grypę sprawi, że łatwiej będzie można zarazić się koronawirusem. Dlatego Szumowski zaleca szczepienia przeciwko grypie.