Kazali 15-latkowi "wyrzec się klubu". Są zarzuty dla mężczyzn z powiatu rzeszowskiego
O zdarzeniu rzeszowskich funkcjonariuszy powiadomił ojciec pokrzywdzonego nastolatka. Policjanci ustalili, że w niedzielę około godziny 18.30 do idącego chodnikiem 15-latka podjechało bmw, z którego wysiadło dwóch zamaskowanych mężczyzn. Jeden z nich uderzył chłopca i wspólnie siłą wepchnęli go do bagażnika samochodu i odjechali. Przez okno pokrzywdzony widział trasę jaką pokonali, wiedział też, że auto wjechało do lasu – przekazuje rzeszowska policja.
Na miejscu z pojazdu wysiadło trzech napastników, czwarty został w samochodzie. Mężczyźni bili chłopca i zabrali mu telefon komórkowy. Siłą zmusili, aby wyparł się sympatii do jednego z rzeszowskich klubów, którego był fanem. Całe zdarzenie nagrali na telefonie nastolatka i wysłali do jego znajomych. Po wszystkim odwieźli pokrzywdzonego do rodzinnej miejscowości.
Powiadomieni o zdarzeniu funkcjonariusze do zwalczania przestępczości pseudokibiców komendy miejskiej przystąpili do ustalania sprawców. Wytypowali pojazd oraz trzech mężczyzn, mogących mieć związek z tym zdarzeniem. W poniedziałek zatrzymali trzech z nich, dwóch 19-latków i jednego 21-latka, mieszkańców powiatu rzeszowskiego – informuje policja.
Mężczyźni usłyszeli zarzut dotyczący pozbawienia wolności, za co kodeks karny przewiduje karę do 5 lat pozbawienia wolności. Jeden 19-latków i 21-latek usłyszeli również zarzut zmuszenia do określonego zachowania. To przestępstwo jest zagrożone karą do 3 lat więzienia.
Akta sprawy funkcjonariusze przekazali do Prokuratury Rejonowej w Rzeszowie, która swoim nadzorem objęła prowadzone dochodzenie. Ostatecznie, o dalszym losie podejrzanego zadecyduje sąd. Policjanci pracują nad ustaleniem tożsamości czwartego z mężczyzny, który uczestniczył w zdarzeniu – czytamy w komunikacie policji.
ZOBACZ: AGRESYWNY 22-LATEK WYBIŁ SZYBĘ W DRZWIACH. POLICJANCI NAJPIERW MU POMOGLI, A POTEM ZATRZYMALI