Wykładowca obrażał strajkujące kobiety w sieci
Były już wykładowca Wyższej Szkoły Informatyki i Zarządzania miał zamieszczać na profilu społecznościowym obrzydliwe komentarze kierowane do kobiet protestującyh przeciwko decyzji TK w sprawie aborcji. Uczelnia cytuje, jak zaznacza, najmniej drastyczne wpisy pracownika (pisownia oryginalna):
„jesteś tak płaska jak deska w klozecie. zrobili ci widze aborcje mózgu”.„nic dziwnego dlaczego żaden mężczyzna nie patrzy na ciebie. wiory wystają z tego pustego łba; typowa tirówa”„nie zrozumiesz, bo usunęła ci matka mózg”„Ale tępa jesteś. Idz spać, bo śmierdzisz”
Uczelnia postanowiła podziękować wykładowcy za współpracę.
Polecany artykuł:
WSIiZ: Niedopuszczalnym jest, aby członkowie naszej społeczności akademickiej kogokolwiek obrażali i wyzywali
Rektor uczelni, dr Wergiljusz Gołąbek postanowił wydać oświadczenie po zaistniałej sytuacji. Zaznacza w nim, że to nie poglądy pracownika były podstawą jego zwolnienia, ale sposób, w jaki je wyrażał:
"Jasno pragnę podkreślić: pełne nienawiści i pogardy komentarze, prymitywny język i wulgaryzmy nie są akceptowane w naszej Uczelni i nie ma na taki język zgody. Pan doktor został o tym wyraźnie poinformowany. To nie jego przekonania stały się powodem rozwiązania umowy zlecenia, ale język i postawa wobec rozmówców, urągające wszelkim zasadom komunikowania się opartego na szacunku".
I dodaje:
"Pragnę wyraźnie podkreślić: każdy obywatel Rzeczpospolitej Polskiej ma prawo do prezentowania swoich poglądów, a wolność słowa to jedna z najcenniejszych wartości w demokratycznym społeczeństwie".
Postawą swojego pracownika poczuł się jednak zażenowany:
"Czuję zażenowanie, że osoba posługująca się takim językiem przez kilka lat prowadziła zajęcia ze studentami w Wyższej Szkoły Informatyki i Zarządzania w Rzeszowie".
Pełną treść oświadczenia rektora WSIiZ można znaleźć TUTAJ.