Domowe czynności generują koszta
Każda domowa czynność generuje koszty. Pojedyncze odkurzanie, czy pranie to kwestie zaledwie kilkudziesięciu groszy, jednak ich zwielokrotnioną w ciągu miesiąca ilość można już dość wyraźnie zauważyć na rachunku za prąd. Każdy gospodarz chce ograniczać zużycie prądu, wody i pozostałych mediów, jednak nie każdy wie, jak to robić. Oczywiście, że włącznie pralki rzadziej da efekt, ale istnieje sposób, aby po pierwsze zaoszczędzić, a po drugie prać tak samo często jak dotychczas. Jak? Tłumaczymy.
ZOBACZ: Tego nie wolno robić w Andrzejki. To ściągnie na ciebie pecha
Ile płacimy za jedno pranie?
Przy obecnych kosztach za energię elektryczną można policzyć ile kosztuje jedno pranie. Wszystko jednak zależy od tego w jakiej temperaturze pierzemy, ile kilogramów prania, a także jak oszczędną mamy pralkę. Mimo tych czynników przyjęło się, że przy cenie 1 zł za 1 kWh za jedno pranie płacimy do 60 gro do 1 zł. Stąd wiemy, że za robienie prania przez miesiąc możemy zapłacić od kilku do nawet kilkunastu złotych. Jak ograniczyć te koszty?
Włączaj pralkę tylko wtedy – zaoszczędzisz na rachunkach
Gospodarstwa domowe rozliczają się za prąd z przedsiębiorstwami na podstawie własnej taryfy. Te są różne, np. jedna cena prądu przez całą dobę (taryfa G11), albo wyższe i niższe stawki w wybranych godzinach (taryfa G12). Jeżeli korzystasz z tej drugiej, to warto wiedzieć, że najmniej za prąd zapłacisz w godzinach od 22.00 do 6.00 rano. Niestety, robienie prania w środku nocy może być uciążliwe, dlatego wiedz, że niższe stawki obowiązują także w godzinach 13.00-15.00. To idealne rozwiązanie dla osób, które pracują na home office.
Polecany artykuł: