„Wielkie żarcie” w bieszczadzkich sadach
Końcówka lata i początek jesieni to czas na tzw. wielkie żarcie. Tam nazywany jest moment w roku, gdy zwierzęta, głównie niedźwiedzie, zachodzą do starych bieszczadzkich sadów, aby zjeść to co spadło z drzew. Nie zawsze kończy się na wyjadaniu owoców z ziemi, ponieważ niedźwiedzie bardzo sprytnie wdrapują się na drzewa. Nagraniami, na których widać odwiedzające sady zwierzęta dzielą się leśnicy z Nadleśnictwa Baligród.
ZOBACZ: Grzybobranie 2023. Zobaczcie najlepsze memy o grzybiarzach!
Bieszczadzkie sady oblegane
Bieszczadzkie sady o tej porze roku są wręcz oblegane. Odwiedzają je nawet całe rodziny. Także i takim nagraniem podzieliło się Nadleśnictwo Baligród. Widać na nim małe niedźwiedzie, które przeczesują trawę w poszukiwaniu owoców.
Nie tylko niedźwiedzie odwiedzają sady
Stare sady to miejsce wyżerki nie tylko niedźwiedzi. Odwiedza je także inna leśna zwierzyna, która podobnie jak drapieżniki, szuka pożywienia.
Polecany artykuł: