Policja

i

Autor: Polska Policja/KMP Tarnów zdjęcie ilustracyjne

Wydarzenia

Wezwał służby do postrzelonej kobiety. Rany nie było, było za to przeziębienie

2024-01-09 11:28

Mieszkaniec gminy Sędziszów Młp. wezwał służby do rzekomo napotkanej na drodze kobiety, która prawdopodobnie została postrzelona z broni palnej. Policjanci we wskazanym miejscu jednak nikogo nie znaleźli. Okazało się, że zgłaszający był pijany i wymyślił postrzelenie, aby do jego przeziębionej znajomej szybciej przyjechała karetka.

Był pijany - odpowie za nieuzasadnione wezwanie służb

Jak przekazała st. sierż. Agnieszka Olszowy-Szydło z policji w Ropczycach, do zdarzenia doszło w miniony weekend. Dyżurny ropczyckiej komendy odebrał informację, że w miejscowości Góra Ropczycka, przy drodze, znajduje się kobieta, która miała zostać postrzelona z broni palnej.

„Zgłaszający nie był w stanie podać w jakim jest stanie, lecz precyzyjnie określił, gdzie się znajduje. Policjanci niezwłocznie udali się we wskazane miejsce, jednak nikogo nie zastali” – relacjonowała policjantka.

Udali się zatem do zgłaszającego mężczyzny, gdzie - jak się okazało - odbywała się libacja alkoholowa.

„Mężczyzna, który zgłosił interwencję był pod działaniem alkoholu i bez ogródek wyznał, że to on zadzwonił pod numer alarmowy, zmyślił historię o postrzeleniu, gdyż, jak twierdził, jego znajoma źle się czuje, a taka informacja spowoduje szybszy przyjazd karetki pogotowia” – wyjaśniła st. sierż. Agnieszka Olszowy-Szydło.

Kobieta, która według zgłaszającego potrzebowała pomocy, była obecna w mieszkaniu.

„Potwierdziła, że jej samopoczucie nie jest najlepsze, ponieważ jest przeziębiona, lecz stanowczo zaprzeczyła jakoby miała zostać postrzelona. Po przebadaniu przez zespół pogotowia okazało się, że nie potrzebuje pomocy medycznej, a jej złe samopoczucie może wynikać z faktu nadmiernie wypitego alkoholu” – przekazała funkcjonariuszka policji.

Za bezpodstawne wezwanie policji 41-letni mieszkaniec powiatu ropczycko-sędziszowskiego odpowie przed sądem. Zgodnie z art. 66 par. 1 kodeksu wykroczeń grozi mu za to kara aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny do 1,5 tys. zł.

Kolejka ciężarówek już pod Rzeszowem! Policja apeluje do kierowców

Niebezpiecznie na drogach. Wypadek na A4