Walka żubrów w Bieszczadach. Nadleśnictwo publikuje nagranie

Żubry w Bieszczadach walczą o swoje terytorium 

Bieszczady znów przypomniały o swojej dzikiej, nieokiełznanej naturze. Nadleśnictwo Baligród, znane z regularnego dzielenia się z internautami wyjątkowymi kadrami z życia tamtejszej fauny, opublikowało nagranie, które szybko zyskało dużą popularność. Tym razem leśnicy zarejestrowali widowiskowe starcie dwóch potężnych żubrów. Film zatytułowano wymownie: "Tymczasem przy znanym babrzysku…", a całe zdarzenie rozegrało się właśnie w tym charakterystycznym miejscu – przy wodopojach i błotnistych kąpieliskach, z których chętnie korzystają dzikie zwierzęta.

Na nagraniu widzimy żubry, które stają naprzeciw siebie w napiętej, niemal rytualnej konfrontacji. Choć walka wygląda imponująco, a nawet nieco groźnie, to w rzeczywistości jest to całkowicie naturalne i nieodłączne zachowanie w świecie tych majestatycznych zwierząt. Babrzyska – naturalne kałuże błotne – są dla żubrów nie tylko miejscem odpoczynku i chłodzenia ciała, ale też swoistym centrum spotkań, gdzie dochodzi do rywalizacji, ustalania hierarchii, a czasem właśnie do takich starć. 

- Nawet żubry walczą o swój kawałek babrzyska - czytamy w komentarzach. 

Nagranie spotkało się z pozytywnym odbiorem internautów 

Internauci błyskawicznie zareagowali na publikację. W komentarzach pod nagraniem pojawiło się wiele zabawnych i celnych uwag. Jedna z użytkowniczek napisała: - Nie wolno nikomu tu podchodzić, tylko mnie! No i nie było wyjścia! Świetny filmik Panie Kazimierzu. Dziękuję - czym nawiązała do popularnego bieszczadzkiego leśnika Kazimierza Nóżki.  Komentarze te, choć pełne humoru, doskonale oddają naturalne mechanizmy rządzące dziką przyrodą – każdy osobnik, niezależnie od gatunku, walczy o swoje miejsce w przestrzeni i dostęp do zasobów.

Warto zaznaczyć, że żubry to nie tylko największe ssaki lądowe Europy, ale też symbol skutecznej ochrony gatunkowej. Jeszcze na początku XX wieku żubr był na skraju wyginięcia – w stanie dzikim nie przetrwał żaden osobnik. Obecna populacja pochodzi od zaledwie kilkunastu osobników zachowanych w ogrodach zoologicznych i hodowlanych. Dzięki staraniom leśników, naukowców i organizacji ochrony przyrody, udało się przywrócić je naturze, m.in. właśnie w Bieszczadach. Bieszczadzkie żubry, choć żyją w półdzikich warunkach, są stale monitorowane przez pracowników nadleśnictw. Takie nagrania, jak to opublikowane przez Nadleśnictwo Baligród, nie tylko fascynują miłośników przyrody, ale też pełnią funkcję edukacyjną – pokazują autentyczne zachowania zwierząt, które większość z nas zna jedynie z encyklopedii lub podręczników.

ZOBACZ: Nowy rezerwat przyrody na Podkarpaciu już otwarty