Kolejny atak niedźwiedzi na Podkarpaciu

i

Autor: Philipp Schwarz/Pexels

BIESZCZADY

Kolejny atak niedźwiedzi na Podkarpaciu. Tym razem zagryzły ponad 20 kóz

2025-04-15 10:33

Niedźwiedzie wtargnęły na posesję w Bukowcu na Podkarpaciu, dostały się do zagrody i zagryzły ponad 20 kóz. To nie pierwszy przypadek ataku niedźwiedzi w 2025 roku w województwie podkarpackim. Do tej pory odnotowano kilkanaście podobnych zdarzeń, a szkody wyrządzone przez drapieżniki idą już w dziesiątki tysięcy złotych.

Niedźwiedzi zagryzły ponad 20 kóz na Podkarpaciu

Niedźwiedzie kolejny raz zaatakowały zwierzęta gospodarskie w Bieszczadach. Tym razem do krwawej jatki doszło w Bukowcu na Podkarpaciu. To tam niedźwiedzica wraz z dwoma młodymi wtargnęły na posesję, dostały się do zagrody i zagryzły ponad 20 kóz. Skąd wiadomo, że to niedźwiedzie? Jak mówi nad Łukasz Lis z Regionalnej Dyrekcji Ochrony i Środowiska w Rzeszowie – niedźwiedzica ma założoną obrożę i jest monitorowana.

Na miejscu pojawili się pracownicy RDOŚ, którzy oszacowali straty i gospodarzowi wypłacone zostanie odszkodowanie, które naliczone zostanie po cenach rynkowych. W 2025 roku RDOŚ odnotował już kilkanaście podobnych ataków niedźwiedzi, a łączne szkody wynoszą już ponad 55 tysięcy złotych.

Rekordowym pod względem liczby ataków niedźwiedzi był 2023 rok, kiedy niedźwiedzica zagryzała zwierzęta gospodarskie, a nawet niszczyła samochody. Wówczas zanotowano dokładnie 222 zdarzenia, a szkody wypłacone przez RDOŚ wynosiły ponad 600 tysięcy złotych.

ZOBACZ: To najpiękniejsze jezioro w województwie podkarpackim 

Rzeszów Radio ESKA Google News

Mieszkańcy Bieszczad są bezradni

Atak niedźwiedzi w Bukowcu w gminie Solina na Podkarpaciu to kolejne tego typu zdarzenie. Kilka dni temu o problemie drapieżników rozmawialiśmy z wójtem gminy, Adamem Piątkowskim.

Mieszkańcy nie tylko naszej gminy są zdesperowani i odgrażają się, że to dłużej trwać nie może. My jesteśmy bezradni – mówił nam Adam Piątkowski.

Adam Piątkowski podkreśla, że działania, które umożliwia prawo nie są skuteczne.

Potęgujemy zagrożenie i dojdzie do tragedii. Ja to mówię od kilku lat, bo sytuacja się po prostu coraz bardziej pogarsza. Populacja jest przerośnięta. Ja czasami słucham różnego rodzaju osób, które mówią, że jest 80 niedźwiedzi. Sądzę, że jest ponad 200, prawie 300. Rozmawiając z leśnikami, którzy mają największą wiedzę w tym temacie, oni mówią, że jest dużo, dużo więcej – mówi wójt gminy Solina.

Dodaje, że „niedźwiedzie wchodzą do domów i to jest największe zagrożenie”. Adam Piątkowski chce zaapelować do rządu o zmiany w prawie, które pozwalałyby na stworzenie podmiotu, który mógłby natychmiastowo reagować na zagrożenie i mieć pozwolenie na działania nawet redukcyjne.

Muzeum Pisanki w Błażowej