Sąd

i

Autor: pixabay

Proces

W Rzeszowie rusza proces Sławomira D., oskarżonego o gwałt i zabójstwo. Grozi mu dożywocie

2024-07-20 11:32

Przed Sądem Okręgowym w Rzeszowie w poniedziałek, 22 lipca ma się rozpocząć proces 50-letniego Sławomira D. oskarżonego o zgwałcenie i zabójstwo 84-letniej sąsiadki. Zdaniem biegłych mężczyzna w chwili popełnienia czynu miał ograniczoną poczytalność.

Rzeszów. Rusza proces Sławomira D., oskarżonego o zgwałcenie i zabójstwo 84-letniej kobiety

Do zabójstwa doszło w połowie maja 2023 r. Jak ustalono w czasie śledztwa, nigdzie niepracujący i często nadużywający alkoholu Sławomir D. wieczorem 14 maja wdarł się do domu samotnie mieszkającej Krystyny S. i zaczął ją bić i kopać. Według ustaleń śledztwa, działając ze szczególnym okrucieństwem, ze znaczną siłą zadał seniorce co najmniej 53 ciosy ręką lub nogą oraz bliżej nieustalonym narzędziem. 

Później zgwałcił Krystynę S. i zmusił ją do „poddania się innym czynnościom seksualnym”, a następnie udusił. Po zabójstwie przeszukał dom i skradł wiele przedmiotów bez większej wartości materialnej i około 300 zł w gotówce. Następnego dnia rano zrobił zakupy płacąc skradzionymi pieniędzmi.

Jak informował w chwili skierowania do sądu aktu oskarżenia rzecznik Prokuratury Okręgowej w Rzeszowie prok. Krzysztof Ciechanowski, oskarżony Sławomir D. nigdzie nie pracował, utrzymywał się ze zbierania złomu i drobnych kradzieży, zwłaszcza z pustostanów czy opuszczonych domów mieszkalnych. 

Zwłoki kobiety znaleźli 15 maja ok. godziny 10.00 członkowie jej rodziny, którzy pomagali jej w pracach domowych i wokół posesji. 

Oskarżony został zatrzymany tego samego dnia. Na wniosek prokuratury Sąd Rejonowy w Rzeszowie zastosował wobec niego areszt, który był wielokrotnie przedłużany przez Sąd Okręgowy w Rzeszowie i jest nadal stosowany. 

Sławomir D. został poddany badaniom sądowo-psychiatrycznym; biegli uznali, że oskarżony w chwili zarzucanego mu czynu miał w znacznym stopniu ograniczoną zdolność pokierowania swoim postępowaniem. Jednocześnie wskazali, że jest on zdolny do udziału w postępowaniu przed sądem, ale wymaga pomocy profesjonalnego obrońcy z urzędu. 

Uznali też, że D. może przebywać w zakładzie karnym i w areszcie śledczym, jednak wskazane jest, aby kara pozbawienia wolności odbywała się w systemie terapeutycznym dla osób z zaburzeniami psychicznymi i dla upośledzonych umysłowo. 

Sławomir D. wielokrotnie zmieniał wersję wydarzeń. Grozi mu nawet dożywocie

Jak przekazał rzecznik prokuratury, Sławomir D. podczas śledztwa wielokrotnie zmieniał swoją wersję wydarzeń lub korzystał z prawa do odmowy składania wyjaśnień i odpowiedzi na pytania. 

„Przyznał się częściowo do czynności o charakterze seksualnym wobec pokrzywdzonej, natomiast nie przyznał się do faktu spowodowania obrażeń ciała jak i duszenia jej. Przyznał zarazem, że podczas zdarzenia objętego przedmiotem postępowania był sam i zabrał 300 zł, bo jak wyjaśnił, tyle było dla niego wystarczające” – powiedział prok. Ciechanowski. 

Sławomir D. nie był dotychczas karany. Za zarzucane mu przestępstwa grozi kara pozbawienia wolności na czas nie krótszy od lat 15 albo kara dożywotniego więzienia.

Najszczęśliwsze miasta na świecie. Na liście miasta z Polski

Gryzące czy niegryzące? Sprawdź, czy poznasz owady, które kąsają nas na spacerach
Pytanie 1 z 10
Jaki owad jest na zdjęciu?
komar
Powódź w Rzeszowie. Wiele ulic zalanych