W miniony piątek mundurowi z jasielskiej komendy otrzymali zgłoszenie o kradzieży samochodu. Osobowa toyota zniknęła z jednego z parkingów na terenie Folusza. Na szczęście śledczy szybko trafili na trop złodzieja. - Okazało się, że zatrzymany przez policjantów 21-latek, tej samej nocy ukradł w Strzyżowie osobowego seata, którym przyjechał na teren Folusza - informują jasielscy mundurowi.
CZYTAJ TAKŻE: Rowerzysta miał dwa promile we krwi. Może zapłacić nawet 30 000 zł!
Mężczyzna porzucił auto, bo utknął w zaspie. Ukradł drugie
Złodziej utknął w zaspie, dlatego mężczyzna porzucił auto i na jednym z parkingów znalazł drugie, które było otwarte, a w środku znajdowały się kluczyki. 21-latek wykorzystał okazję i wrócił skradzionym autem do powiatu strzyżowskiego.
- Zatrzymany 21-latek przyznał się do przedstawionego w jasielskiej komendzie zarzutu krótkotrwałego użycia pojazdu mechanicznego. Śledczy ze Strzyżowa zarzucili mu usiłowanie kradzieży i kradzież pojazdu mechanicznego. Za popełnione przestępstwa mężczyźnie grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności. Decyzją sądu zatrzymany 21-latek najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie - informują policjanci z Jasła.