Żmija zygzakowata

i

Autor: Nadleśnictwo Cisna Lasy Państwowe/Facebook Żmije zygzakowate pojawiły się w Bieszczadach.

Informacje

Uwaga na żmije w Bieszczadach. Nadleśnictwo Cisna ostrzega

2024-05-04 8:35

Wysokie temperatury i wiosenna aura spowodowały, że przyroda zaczyna budzić się do życia po okresie zimowym. Zwierzęta, które przez ostatnie kilka miesięcy były ospałe, także wracają do aktywności. W tym gronie są żmije zygzakowate, które częściej możemy aktualnie spotkać w Bieszczadach.

Żmije zygzakowate w Bieszczadach. Nadleśnictwo Cisna ostrzega

W kalendarzu mamy już wiosnę, ale nie tylko data mówi nam o zmianie pory roku. Termometry wskazują wysokie wartości, a to sprawia, że przyroda budzi się do życia. Niektóre zwierzęta mają za sobą czas spoczynku i teraz wracają do pełnej aktywności. Wśród nich są żmije zygzakowate, czyli jedyne jadowite węże żyjące w Polsce. Jak informuje Nadleśnictwo Cisna, żmije możemy już często spotkać w Bieszczadach.

Piękna i słoneczna pogoda w Bieszczadach, więc pamiętajcie aby podczas spacerów patrzeć pod nogi – czytamy na profilu nadleśnictwa.

Żmija zygzakowata to jedyny jadowity wąż, którego możemy spotkać w Polsce. Nic więc dziwnego, że sporo osób bardzo boi się potencjalnej konfrontacji. Gdzie najczęściej spotkamy żmije? Przeważnie bytują na obrzeżach lasów, a także w podmokłych łąkach. Żywią się głównie gryzoniami, ale również jaszczurkami, żabami, czy nawet pisklętami ptaków. Spotkamy je zazwyczaj tylko w dzień, gdyż w nocy nie są aktywne. W momencie zagrożenia, przeważnie uciekają w miejsce, gdzie trudno je dostrzec, ale gdy możliwość ucieczki jest ograniczona, odruchowo atakują.

Co zrobić w przypadku ukąszenia przez żmiję?

Czym grozi ukąszenie jedynego jadowitego węża w Polsce? Warto zaznaczyć, że choć dla wielu osób nie będzie ono śmiertelne, może poważnie zagrozić zdrowiu ukąszonej osoby. Konieczna jest odpowiednia interwencja medyczna. Bez niej toksyny zawarte w jadzie poczynią w organizmie szkody.

W przypadku ukąszenia przez żmiję zygzakowatą największym zagrożeniem dla zaatakowanego jest wstrząs anafilaktyczny wywołany reakcją alergiczną. W takim przypadku kluczowe jest szybkie działanie. Konieczne jest podanie zastrzyku z adrenaliny. Bez niego może dojść nawet do zatrzymania akcji serca i niedotlenienia mózgu, a w najgorszym wypadku nawet do śmierci.

W grupie szczególnego zagrożenia znajdują się dzieci, osoby starsze i chorujące przewlekle, w szczególności ze schorzeniami układu krwionośnego. Warto podkreślić, że jad działa intensywniej na osoby znajdujące się pod wpływem alkoholu.