- Ulewne deszcze przechodzą nad Polską, ale Podkarpacie ominęło pogodowe apogeum.
- Miniona noc na Podkarpaciu była spokojna, strażacy interweniowali 20 razy, głównie udrażniając przepusty.
- Wcześniej, we wtorek, strażacy mieli 400 interwencji związanych z usuwaniem skutków nawałnic.
- Sprawdź, co przewidują meteorolodzy na najbliższe dni!
Ulewy nad Podkarpaciem. Jak minęła ostatnia noc?
Ulewne deszcze, które od poniedziałku przechodzą nad Polską, nie omijają także Podkarpacia. Jednak jak podkreślają podkarpaccy strażacy, miniona noc nad regionem minęła spokojnie. Pogodowe apogeum ominęło nasze województwo, a najgorsze scenariusze związane z gwałtownymi podtopieniami na szczęście się nie sprawdziły.
Ta noc minęła spokojnie. Od wczorajszego wieczoru wzywani byliśmy do 20 interwencji związanych z intensywnymi opadami deszczu nad częścią naszego województwa - przekazuje rzecznik podkarpackich strażaków, brygadier Marcin Betleja.
Działania strażaków polegały głównie na udrażnianiu przepustów drogowych, rowów melioracyjnych oraz pompowaniu wody z zalanych posesji.
Pomagaliśmy też zabezpieczyć workami z piaskiem miejsca, które mogły być narażone na podtopienie. Na szczęście nikomu nic się nie stało, nikt nie został ranny - dodaje brygadier Betleja.
Jak jednak przekazują meteorolodzy, to, co najtrudniejsze, może być dopiero przed nami. W ciągu kilku najbliższych dni opady wciąż będą się utrzymywać.
Polecany artykuł:
Usuwanie skutków nawałnic na Podkarpaciu
Zdecydowanie więcej pracy strażacy mieli jednak we wtorek, kiedy musieli usuwać skutki poniedziałkowych nawałnic. Wówczas odnotowano 400 interwencji.
Nasze działania polegały głównie na usuwaniu połamanych gałęzi konarów i drzew leżących na jezdniach, chodnikach, posesjach, liniach energetycznych. W blisko 80 przypadkach pomagaliśmy zabezpieczyć uszkodzone dachy na budynkach gospodarczych i domach mieszkalnych - przekazuje Betleja.
Najwięcej interwencji odnotowano w powiatach łańcuckim, krośnieńskim i przeworskim. W działania zaangażowanych było ponad 1000 podkarpackich strażaków - Ochotniczych Straży Pożarnych oraz Państwowej Straży Pożarnej.
