Polski sędzia poprosił o azyl polityczny na Białorusi. Nie zgadza się z polityką polskich władz

i

Autor: Adam Burakowski/REPORTER Tomasz Szmydt

Wydarzenia

Jest ważna decyzja w sprawie sędziego Szmydta. Może być ścigany

2024-05-10 14:02

Sąd Dyscyplinarny przy Naczelnym Sądzie Administracyjnym uchylił w czwartek immunitet sędziego WSA Tomasza Szmydta – poinformował rzecznik prasowy NSA sędzia Sylwester Marciniak.

Uchylony immunitet Szmydta

Naczelny Sąd Administracyjny – Sąd Dyscyplinarny pierwszej instancji po rozpoznaniu wniosku Prokuratury Krajowej z 8 maja o wydanie uchwały zezwalającej na pociągniecie sędziego WSA w Warszawie do odpowiedzialności karnej (...) podjął uchwałę zezwalającą na pociągnięcie do odpowiedzialności karnej sędziego Szmydta, zezwolił na jego zatrzymanie i na zastosowanie wobec niego tymczasowego aresztowania oraz zawiesił z urzędu wskazanego sędziego w czynnościach służbowych – poinformował sędzia Marciniak. Jak dodał - formalnie uchwała ta jest nieprawomocna.

W środę późnym wieczorem prokurator generalny Adam Bodnar informował, że Prokuratura Krajowa złożyła wniosek do Sądu Dyscyplinarnego NSA o zgodę na uchylenie immunitetu sędziego Szmydta. Śledczy zawnioskowali też o zgody na zatrzymanie i tymczasowe aresztowanie pod zarzutem szpiegostwa.

ZOBACZ: Mieli przy sobie niewybuchy i amunicje z czasów II Wojny Światowej

Tomasz Szmydt poprosił białoruskie władze o „opiekę i ochronę”

Tomasz Szmydt, sędzia Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie, poprosił w poniedziałek w Mińsku władze Białorusi o "opiekę i ochronę". Jak podał, musiał opuścić Polskę, ponieważ nie zgadza się z działaniami władz w Warszawie. Wśród spraw, którymi w WSA w Warszawie zajmował się Szmydt, były dotyczące np. odmowy wydania poświadczeń bezpieczeństwa w zakresie dostępu do informacji niejawnych.

Jeszcze w poniedziałek Prokuratura Krajowa poinformowała, że mazowiecki pion ds. przestępczości zorganizowanej PK z urzędu prowadzi czynności sprawdzające w związku z informacją o złożeniu przez sędziego wniosku o azyl polityczny na Białorusi. W środę poinformowano, że PK wszczęła w tej sprawie śledztwo. Postępowanie toczy się w oparciu o przepis kodeksu karnego mówiący o udziale w działalności obcego wywiadu i udzielania temu wywiadowi informacji mogących wyrządzić szkodę RP. Sprawę badają także służby specjalne.

Migranci podpalili polski znak graniczny. "To nie pierwszy raz"