Dwa rysie uchwycone na jednym nagraniu. Wyjątkowy film z Bieszczad
Rysie, będące największymi europejskimi kotami, są symbolem dzikiej przyrody Karpat. Charakteryzują się smukłą sylwetką, długimi nogami oraz charakterystycznymi pędzelkami na uszach. Są zwierzętami samotniczymi, dlatego wspólne pojawienie się dwóch osobników na jednym nagraniu wzbudziło ogromne zainteresowanie. W kalendarzu mamy marzec, a co za tym idzie wielkimi krokami zbliża się wiosna. A to wiąże się z ważnym okresem w życiu rysi. Rozpoczyna się marcowanie.
- Okres marcowania to czas, kiedy te płochliwe zwierzęta mniej uwagi poświęcają na to, by pozostać niewidocznymi - czytamy w opisie nagrania, które wykonał Bogusław Prystasz.
Spotkanie z rysiem euroazjatyckim w jego naturalnym środowisku to niezwykle rzadkie i emocjonujące wydarzenie. Niedawno Nadleśnictwo Baligród opublikowało wyjątkowe zdjęcie tego tajemniczego drapieżnika, uchwyconego przez Damiana Stemulaka. Fotografia przedstawia rysia w spokojnej, niemal majestatycznej pozie, co pozwala docenić jego naturalne piękno i dzikość.
Polecany artykuł:
Spotkanie z rysiem należy do rzadkości
W Polsce ryś występuje głównie w Karpatach, na Mazurach oraz w Puszczy Białowieskiej. Bieszczady stanowią jeden z kluczowych obszarów jego bytowania. Niestety, w XX wieku populacja rysia znacznie się zmniejszyła z powodu działalności człowieka, w tym polowań i degradacji siedlisk. Dzięki intensywnym działaniom ochronnym, liczebność tych drapieżników stopniowo się odbudowuje, jednak nadal pozostają one gatunkiem narażonym na wyginięcie.
Ryś prowadzi samotniczy tryb życia i jest aktywny głównie o zmierzchu oraz nocą. Poluje z zasadzki, wykorzystując doskonały słuch i wzrok do lokalizowania ofiar. Jego dieta składa się głównie z saren, jeleni, zajęcy oraz drobnych ssaków i ptaków. Dzięki silnym kończynom i ostrym pazurom potrafi skakać na odległość kilku metrów, co czyni go skutecznym myśliwym.
Obserwacja rysia w naturalnym środowisku jest niezwykle trudna ze względu na jego skryty tryb życia oraz doskonałe umiejętności kamuflażu. Dlatego każde takie spotkanie jest wyjątkowym przeżyciem i świadectwem bogactwa bieszczadzkiej przyrody. Publikacja nagrania przez Nadleśnictwo Baligród ma na celu nie tylko ukazanie piękna polskiej fauny, ale także zwrócenie uwagi na potrzebę ochrony tych niezwykłych zwierząt i ich siedlisk.
ZOBACZ: To jedna z najstarszych osad w Bieszczadach. O jej przyszłości zdecydował król Władysław Jagiełło
