Kierowca ukraińskiego autokaru z zarzutami. Chodzi o wypadek, do którego doszło w niedzielę na podkarpackim odcinku autostrady A4, w pobliżu MOP Kaszyce. Pojazd, w którym w sumie przebywało 10 osób uderzył w bariery ochronne i spadł do rowu. Kierowca usłyszał zarzut nieumyślnego sprowadzenia katastrofy w ruchu lądowym, w wyniku której zginęła jedna osoba, a kilka zostało rannych.
- Podczas przesłuchania podejrzany nie przyznał się do zarzucanego mu czynu i złożył wyjaśnienia, w których przyjął taką linię obrony, że winę za wypadek ponosi zły stan techniczny autokaru – przekazała zastępca prokuratora okręgowego w Przemyślu Beata Starzecka.
Dodała, że zostanie to zweryfikowane poprzez badania techniczne pojazdu, który jest zabezpieczony do śledztwa. Na obecnym etapie postępowania prokuratura nie udziela więcej informacji nt. wyjaśnień złożonych przez podejrzanego.
Jaka kara czeka kierowcę autokaru?
Wobec Illii H. prokuratura zastosowała zakaz opuszczania Polski połączony z zatrzymaniem paszportu oraz dozór policji cztery razy w tygodniu. Grozi mu do 8 lat więzienia.
Tragiczny wypadek autokaru
Prok. Starzecka poinformowała, że ofiara śmiertelna to około 50-letni ojczym podejrzanego. Jednak ostatecznie jego tożsamość nie została jeszcze potwierdzona. Nastąpi to bowiem poprzez okazanie ciała żonie zmarłego.
Do wypadku doszło w niedzielę po godz. 23 na podkarpackim odcinku autostrady A4, w pobliżu Miejsca Obsługi Podróżnych Kaszyce koło Jarosławia. Zginęła jedna osoba, a kilka zostało rannych w różnym stopniu: lekkim, średnim i ciężkim; trafiły one do szpitali w Przemyślu, Przeworsku i Jarosławiu. W tym samym miejscu do wypadku doszło również na początku marca. Wówczas przewrócił się ukraiński autobus, którym podróżowało 57 osób, pięć zginęło na miejscu.
Masz dla nas ciekawy temat lub jesteś świadkiem wyjątkowego zdarzenia? Napisz do nas na adres [email protected]. Czekamy na zdjęcia, filmy i newsy z Waszej okolicy!