Policjanci z Dębicy wyjaśniają okoliczności tragicznego wypadku, do którego doszło wczoraj wieczorem w Straszęcinie . Mężczyzna wspólnie ze znajomym 27-latkiem wybrali się na ryby. Gdy wracali , starszy z mężczyzn najprawdopodobniej j poślizgnął się i wpadł do rzeki.
Młodszy z mężczyzn próbował podać znajomemu wędkę, jednak ten nie zdołał jej chwycić i zniknął pod wodą. Na miejsce skierowano służby ratownicze. W wyniku podjętych działań, strażacy odnaleźli mężczyznę i wyciągnęli go na brzeg- informuje Anna Klee-Bylica z Komendy Wojewódzkiej Policji w Rzeszowie.
Po przeprowadzone reanimacji 45-latek został przewieziony do szpitala. Niestety, po kilku godzinach zmarł.