- O lataniu marzyłem odkąd pierwszy raz pojechałem z rodzicami na pokazy lotnicze w Góraszce. Piloci wydawali się wtedy półbogami, pilotowanie - niedostępnym Olimpem – opowiada Patryk Sandach.
Nie jest to jednak opowieść o tym jak mały Patryk został pilotem. Zaczął pracę jako fotograf, a o marzeniu zapomniał. Odżyło po seansie filmu „Top Gun: Maveric”, który obejrzał cztery razy! Film jest kontynuacją przeboju z 1986 roku. W głównej roli Peta "Mavericka" Mitchella wystąpił Tom Cruise. Produkcja filmu wyniosła aż 170 mln dolarów.
Piloci z Mielca jak z Top Gun
Patryk chciał przeżyć te same emocje, które widział na ekranie. Udało się to dzięki pilotom z Fundacji Biało-Czerwone w Mielcu. Odtworzyli oni szalone manewry z filmu dzięki odrzutowcom TS-11 Iskra.
Fundacja Biało – Czerwone Skrzydła została powołana w 2014 roku. Piotr Maciejewski i Jakub Kubicki pomimo przeciwności, a może właśnie dzięki nim stworzyli organizację, w której odbudowują i utrzymują w stanie lotnym statki powietrzne konstruowane i budowane po II WŚ w Polsce.
Tom Cruise odezwij się do mnie
- Sam nie wierzę, że to zrobiłem – powiedział, kiedy wysiadł z odrzutowca. Całe wydarzenie zostało przez warszawiaka nagrane i wrzucone do sieci. Zostało także opatrzone hasztagiem „TalkToMeTom”. Patryk chce, aby nagranie zobaczył słynny hollywoodzki aktor.
- Nigdy o takie rzeczy nie prosiłem, ale jeśli film wam się spodoba, to wyślijcie to w wiadomości prywatnej albo oznaczcie w udostępnieniu Toma Cruisa – apeluje Patryk.
Jak myślicie, Tom Cruise będzie pod wrażeniem?
Polecany artykuł: