Natalia Janoszek opowiada o swoim życiu seksualnym
Miniony rok nie był łatwy dla Natalii Janoszek. Jej "kariera" została dokładnie prześwietlona przez Krzysztofa Stanowskiego. Szybko okazało się, że celebrytka nie może pochwalić się wieloma osiągnięciami. Pomimo że jej kariera praktycznie została przekreślona, Natalia próbuje nadal swoich sił w showbiznesie.
Jedną z jej ostatnich decyzji, było dołączenie do programu "Królowa przetrwania". To z jego pomocą próbuje ponownie zwrócić uwagę mediów. W ostatnim odcinku postanowiła opowiedzieć o swoich doświadczeniach z mężczyznami. Wyznanie 33-latki wywołało niemałe poruszenie. Jak się okazuje, nigdy nie była w związku! Przyznała, że zwykle jej relacje kończą się po pierwszym zbliżeniu...
"Czasem myślę, że to ze mną jest coś nie tak" – stwierdziła w programie.
Nie było to jedyne wyznanie, na jakie się zdecydowała.
"Mężczyźni w moim życiu bardzo mnie zawiedli. Przez specyfikę mojej pracy spotykałam ludzi, którzy byli ze mną dla korzyści, byłam jak trofeum, które każdy chce zdobyć, a niekoniecznie poznać prawdziwą mnie" – opowiadała.
Janoszek mówiła też, że boi się bliskich relacji i zanim zdecyduje się na wejście w jakąś, musi dobrze poznać potencjalnego partnera. Bajka kończy się jednak w łóżku.
"Seks mi się kojarzy z końcem znajomości, ponieważ za każdym razem, gdy poznawałam kogoś i czy ta znajomość trwała pół roku, czy trzy miesiące, gdy dawałam komuś szansę, żeby został u mnie na noc, to następnego dnia znikał bez słowa. I to mi się zdarzyło trzy razy pod rząd. W związku z tym stwierdziłam, że nie będę się w to bawić. I że nie chcę mężczyzn, związków i bliskości" – tłumaczyła.
Słowa celebrytki podsumowała inna z uczestniczek show, Marta Linkiewicz (Linkimaster).
"Nie dajesz du*y po kątach, że tak powiem. Mój ojciec byłby dumny z takiej córki".
