To wakacyjny raj Polaków. Są ostrzeżenia przed plagą karaluchów, kleszczy i komarów

i

Autor: Pixabay.com

Wakacje

To wakacyjny raj Polaków. Są ostrzeżenia przed plagą karaluchów, kleszczy i komarów

2024-06-06 9:01

Doskwierającej od kilkunastu miesięcy Katalończykom suszy przybyła nowa plaga – groźnych dla ludzkiego zdrowia owadów, takich jak karaluchy, kleszcze wędrowne oraz komary tygrysie. Przed ich obecnością przestrzegają eksperci z Katalońskiego Stowarzyszenia Firm Sektora Zdrowia Środowiskowego (ADEPAP).

Kłopoty w wakacyjnym raju Polaków

Jak wynika z badań tej organizacji, nadmierna obecność karaluchów w tym północno-wschodnim regionie Hiszpanii to efekt wysokich temperatur powietrza, które pojawiły się w kwietniu.

Populacja tych owadów na pewno zwiększy się latem - zapowiedział wiceprezes ADEPAP Andreu Garcia, dodając, że sucha i ciepła aura sprzyja ich rozmnażaniu, podobnie, jak upowszechnianiu się innej plagi w katalońskich gminach – kleszczy wędrownych.

Sprecyzował, że z dotychczasowych badań wynika, że w znalezionych w Katalonii okazach tych owadów, głównie w aglomeracji Barcelony i Tarragony, nie znaleziono przenoszonych czasem przez nie wirusów gorączki kongijsko-krymskiej.

ZOBACZ: Jadowite zwierzęta w Polsce. Ich ukąszenie może skończyć się tragicznie.

Plagi owadów zmorą turystów w Hiszpanii

Według ADEPAP podczas tegorocznego sezonu wakacyjnego zmorą będą też karaluchy. Dodał, że najliczniej występujący obecnie w Katalonii gatunek karaczanów stanowi przybyszka amerykańska, karaluch o brązowym ubarwieniu. Innym karaluchem, jak dodał, powszechniejszym w domach, jest karaczan niemiecki, czyli prusak.

Katalońska organizacja przestrzegła również przed zwiększoną w tym roku obecnością w Hiszpanii komara tygrysiego. Również i ten owad może przenosić groźne dla człowieka choroby, takie jak np. denga czy gorączka Zachodniego Nilu.

Hiszpańska telewizja Telecinco odnotowała, że liczniejsze w związku z cieplejszą aurą owady są nie tylko są plagą dla mieszkańców Katalonii, ale i licznie przybywających tam urlopowiczów. Dodała, że sytuację turystów może skomplikować pogłębiająca się susza i zapowiedzi gmin dotyczące możliwości ograniczenia zużycia wody.

W kwietniu br. w związku z nasilającą się suszą rząd wspólnoty autonomicznej Katalonii zatwierdził przepisy pozwalające na ograniczenie przez gminy placówkom hotelowym zużycia wody. Władze Barcelony, stolicy regionu, a także Girony, jednego z największych katalońskich miast, zadeklarowały w maju, że dołożą wszelkich starań, aby nie wprowadzić takich restrykcji.

Szalony pościg policyjny w deszczu