Dziecko

i

Autor: pixabay.com Co słychać u Poli Matuszek chorej na SMA?

Informacje

To już rok od podania terapii genowej. Pola Matuszek wciąż walczy

2024-12-16 9:32

Pola Matuszek to dobrze nam znana dzielna dziewczynka, która zmaga się z SMA. Dzięki profilowi prowadzonemu przez jej rodziców na Facebooku możemy na bieżąco dowiadywać się, co u niej słychać i jak przebiega proces rehabilitacji. Teraz rodzice Poli przekazali nowe wieści i przypomnieli o ważnej dacie.

Minął rok od ważnego wydarzenia w życiu Poli chorej na SMA 

Historią Poli Matuszek żyjemy od dłuższego czasu. Dzielna dziewczynka na co dzień musi zmagać się z SMA. Choroba sprawia, że Pola nie ma łatwego dzieciństwa. Los zdecydowanie jej nie oszczędza. Przypomnijmy, że rok temu, w grudniu, po 11 miesiącach od zebrania odpowiedniej kwoty na jeden z najdroższych leków świata, Pola mogła w końcu przyjąć preparat. Warty kilka milionów złotych lek musiał czekać na małą dziewczynkę, ponieważ od stycznia, gdy ogłoszono koniec zbiórki do tego momentu przytrafiły się przykre chwile.

Pola nie poddaje się i dzielnie przechodzi proces rehabilitacji. Jej rodzice na profilu na Facebooku przekazują ważne informacje o dziewczynce. Teraz przypomnieli o ważnej dacie i jednocześnie podziękowali wszystkim, którzy ofiarują wsparcie.

Kochany #teamPoli. Dziś mija rok od podania terapii genowej. Rok ciężkiej pracy, ale także nadziei, której nie tracimy. Nigdy nie zapomnimy tego co dla nas zrobiliście, bo to dzięki Wam niemożliwe stało się możliwe – czytamy w pełnym emocji wpisie.

Internauci wspierają dzielną Polę 

Życie Poli i jej rodziców jest bardzo intensywne, dużo się dzieję, trudno się zatem dziwić, że postów w mediach społecznościowych nie jest aż tak dużo. Proces rehabilitacji wymaga poświęceń i pochłania sporo czasu. Najważniejsze jest jednak to, że zarówno Pola, jak i rodzice, nie poddają się i pomimo gorszych momentów cały czas walczą. Nie tak dawno dziewczynka zakończyła przygodę z pierwszym turnusem „Mazury cud natury”, o czym informowali jej rodzice. - Praca od rana do późnego popołudnia, wspaniali terapeuci i cudowne miejsce. Miałam nawet swoją własną salę do zajęć, a właściwie cały domek – czytaliśmy w poście.

Niezmienne jest jedno – do Poli i jej rodziców cały czas płynie ogrom wsparcia. Pod postami pojawia się mnóstwo komentarzy, a niektóre z nich są naprawdę emocjonalne. - Wojowniczko to będą twoje pierwsze Święta w domku z najbliższymi. Życzymy Ci przede wszystkim zdrówka i rośnij jak na drożdżach Aniołku – podkreśla jeden z komentujących.

ZOBACZ: Parada Św. Mikołaja 2024 w Rzeszowie

Oryginalne imiona dzieci polskich gwiazd. "Zaszalał" nie tylko Michał Wiśniewski