Tak wygląda niszczycielskie gradobicie. „Tego filmu nie zobaczycie w TV”

i

Autor: PAP/@MeteoprognozaPL X.com

Pogoda

Tak wygląda niszczycielskie gradobicie. „Tego filmu nie zobaczycie w TV”

2024-06-27 11:49

Mieszkańcy gminy Dynów na Podkarpaciu zliczają straty po niszczycielskim gradobiciu jakie nawiedziło tę część województwa. Czekają też na zapowiedzianą przez wojewodę podkarpacką pomoc. W sieci pojawiło się nagranie gradobicia, które wyrządziło ogromne szkody. Zniszczone są elewacje domów, samochody, uprawy, a nawet znaki drogowe.

Tak wygląda niszczycielskie gradobicie

Pojawiły się czarne chmury, zaczął padać deszcz, wiatr rozpędził się pewnie do 100 km/h, a potem spadały kule gradu, niektóre wielkości piłek do tenisa. Trwało to może 25 minut – opowiadali mieszkańcy miejscowości Harta w gminie Dynów. Jak mówił jeden z mieszkańców, w całej Harcie nie było ani jednego domu, który nie ucierpiał na skutek niszczycielskiego gradobicia. W sieci pojawiło się nagranie autorstwa Wiesława Domina, na którym widać z jaką siłą i prędkością uderzały kule lodu.

Tego filmu nie zobaczycie w tv a szkoda bo przypomina to, co czasami pokazują nagrania z USA. Tak wyglądało gradobicie z 23 czerwca w okolicach Dynowa. Kule gradowe miały po kilka cm – czytamy na twitterowym profilu meteoprognoza.pl.

Ogromne straty przez gradobicie

Podkarpacka gmina liczy straty, które wyrządziło gradobicie. W wielu miejscach te szkody wynoszą 100 procent.

Na polach wszystko zbite. Kukurydza połamana, zboże położone. Nie ma nic – opisywali rolnicy.

Służby wojewody od razu ruszyli w teren liczyć straty. Przyjmują też wnioski od mieszkańców, które będą później podstawą do wypłaty pieniędzy. Teresa Kubas-Hul przekazała, że poszkodowanym przysługują trzy zasiłki. Na pomoc doraźną w wysokości do 6 tys. zł, na remont budynku gospodarczego do 100 tys. zł, a na pomoc w odbudowie domu do 200 tys. zł.

ZOBACZ: Kule gradu zniszczyły domy i uprawy. Mieszkańcy szacują straty i czekają na pomoc

Andrzej Piaseczny mówi o tolerancji w Polsce. "Wykopano mnie z restauracji"