Kiedy do szkoły? Powrót na specjalnych zasadach w Białymstoku

i

Autor: pixabay Kiedy do szkoły? Powrót na specjalnych zasadach w Białymstoku

Szkoły pozostaną otwarte. Rząd nie planuje zmian w edukacji ze względu na wzrost liczby zakażeń

2020-10-09 8:59

Zdaniem wicerzecznika PiS Radosława Fogiela dotychczasowy system wprowadzony w szkołach się sprawdza, a wszystko zależy od tego, jak Polacy będą przestrzegać wprowadzenia właśnie obostrzenia.

Zdaniem rzecznika PiS możliwość zamknięcia szkół nie jest w tej chwili rozpatrywana. Podkreślił jednak, że wiele zależy od przestrzegania restrykcji w najbliższych tygodniach.

Od soboty z powodu rozszerzenia się epidemii trzeba będzie zakrywać usta i nos m.in. w sklepach, w autobusach i na ulicach.

Obostrzenie nie obejmuje np. lasów i plaż. Z wyjątkiem 32 powiatów i 6 miast, które będą czerwoną strefą z surowszymi restrykcjami, cała Polska znajdzie się w strefie żółtej.

Jak pilotuje się samolot? Sprawdziliśmy

Oczywiście największym wyzwaniem są lekarze i personel medyczny – łóżka można dostawić, a lekarzy nie zaimportujemy, więc musimy bardzo mocno troszczyć się o pracujących w służbie zdrowia. Ale, co ważne, żebyśmy wszyscy o tym wiedzieli – nawet najlepiej przygotowany rząd nie załatwi sprawy, jeśli faktycznie dojdzie do zatoru w służbie zdrowia, stąd te nowe obostrzenia

– powiedział Fogiel na antenie telewizji Polsat News.

Jeśli zaś chodzi o sytuację szkół, to zdaniem wicerzecznika PiS dotychczasowy system funkcjonowania edukacji się sprawdza:

Prawie 99 proc. placówek szkolnych funkcjonuje w trybie stacjonarnym. Musimy też znaleźć jakiś środek ciężkości. Mieliśmy półroczny lockdown szkolny, mieliśmy naukę zdalną, to z kolei wszyscy eksperci od edukacji mówili, że to się na dłuższą metę nie sprawdzi, rodzice już prawie organizowali protesty.

Sonda
Czy szkoły powinny zostać znów zamknięte w całej Polsce?