Zdjęcie ilustracyjne

i

Autor: Pixabay

Stalowa Wola: Pracownik restauracji uratował życie 66-latkowi. Pomoc nadeszła w ostatniej chwili

2020-06-17 8:23

Postawa pracownika jednej z restauracji w Stalowej Woli jest godna podziwu. W niedzielę 14 czerwca wezwał policję, bo jego klient nie odbierał posiłków na wynos. Okazało się, że pomoc nadeszła w ostatniej chwili. Szczegóły znajdziesz na ESKA Rzeszów.

Pracownik restauracji uratował klientowi życie

Ta historia pokazuje, że warto wierzyć w ludzi i ich dobre serce. W niedzielę 14 czerwca policjanci ze Stalowej Woli dostali telefon od jednego z pracowników restauracji. Mężczyzna tłumaczył, że jeden z mieszkańców zamiawia u niego posiłki na wynos, jednak od trzech dni nie otwiera drzwi dowożącemu jedzenie. Na miejsce wysłano patrol i strażaków. Okazało się, że życie 66-letniego klienta było zagrożone:

- Strażacy dostali się do mieszkania na pierwszym piętrze przez okno, po drabinie. W mieszkaniu odnaleziono mężczyznę, był nieprzytomny, ale oddychał. Na miejsce wezwano karetkę pogotowia. 66-latek został przewieziony do szpitala - wyjaśnia KPP Stalowa Wola.

Córka uratowała życie 83-letniemu ojcu

Sporym rozsądkiem wykazała się też córka 83-letniego mieszkańca Stalowej Woli. Ta w piątek 13 czerwca zatelefonowała na policję i zmartwiona wyjaśniła, że nie może nawiązać kontaktu ze swoim ojcem, a drzwi do jego mieszkania są zamknięte. Tu także pomoc przyszła w ostatniej chwili.

Okazało się, że senior leżał osłabiony na podłodze. Był przytomny, ale nie potrafił samodzielnie trwać. Po interwencji trafił pod opiekę lekarzy.

Posłuchaj, jakie wartości odżywcze ma miruna, i w jaki sposób ją przygotowywać. To materiał z cyklu DOBRZE POSŁUCHAĆ. Podcasty z poradami.

Jak daleko jest z Gdyni do Zakopanego? Prawdziwy test na odległości [QUIZ]

Pytanie 1 z 14
Dalej jest z Warszawy do:
Nowy przystanek PKP Kraków-Bronowice