Ksiądz

i

Autor: Freepik/Canva Spór o giełdę w Sokołowie Małopolskim. Proboszcz nie chce targu w niedzielę.

Informacje

Spór o giełdę w Sokołowie Małopolskim. Proboszcz nie chce targu w niedzielę

2025-02-12 8:38

W ostatnich dniach dosyć głośno zrobiło się o Sokołowie Małopolskim położonym niedaleko Rzeszowa. A to wszystko przez giełdę, która, decyzją radnych, ma zostać przeniesiona z niedzieli na sobotę. Doszło tam do prawdziwego konfliktu. Mieszkańcy i przedsiębiorcy sprzeciwiają się takiej decyzji.

Spór o giełdę w Sokołowie Małopolskim. Radni podjęli decyzję 

W Sokowie Małopolskim wybuchła burza. I nie chodzi tutaj o gwałtowne zjawisko atmosferyczne, a o kontrowersje związane z lokalną giełdą. Ta od wielu lat odbywała się w niedzielę, ale teraz, zgodnie z decyzją radnych, ma zostać przeniesiona na sobotę. Gazeta Wyborcza opisuje sprawę konfliktu proboszcza ze zwolennikami targowiska. Część mieszkańców, w tym także przedsiębiorców, ma obawy, że taka decyzja może przynieść negatywne konsekwencje. Zmiany miałyby wejść w życie 1 kwietnia.

Jednym z najaktywniejszych przeciwników organizowania giełdy w niedzielę jest lokalny proboszcz, ksiądz Jan Prucnal. Argumenty o tym, że daje ona ludziom pracę miał określić jako „szatańskie myślenie”. W kościele zbierane były nawet podpisy przeciwko niedzielnej giełdzie.

Organizowanie takiej giełdy w niedzielę oznacza lekceważenie przykazania Bożego, które mówi: "Pamiętaj, abyś dzień święty święcił". Wszyscy, którzy takie rozwiązania popierają, postępują niemoralnie i zaciągają winę wobec Pana Boga. Również ci, którzy chodzą na giełdę w niedziele, postępują niemoralnie – cytuje księdza Gazeta Wyborcza.

Lokalni przedsiębiorcy sprzeciwiają się zmianom 

Likwidacja niedzielnej giełdy była jedną z obietnic wyborczych Andrzeja Kraski z Prawa i Sprawiedliwości, który w minionych wyborach został wybrany burmistrzem Sokołowa Małopolskiego. Uchwałę przegłosowali radni.

Najbardziej zainteresowani i zaniepokojeni zmianami są lokalni przedsiębiorcy i właściciele stoisk. Mają oni spore obawy, że targ w sobotę, może nie przyciągnąć tylu klientów, co giełda organizowana w niedzielę.

W sobotę nikt tu nie przyjedzie - ani handlarze, ani kupujący. Przeniesienie giełdy na sobotę to tylko taki eufemizm, bo to tak naprawdę jest likwidacja. - mówi w rozmowie z Gazetą Wyborczą jedna z mieszkanek.

Sprawa wywołała niemałe kontrowersje i wszystko wskazuje na to, że nie ucichnie ona tak szybko.

ZOBACZ: W tej wsi na Podkarpaciu zmarł przedstawiciel zakonu franciszkanów. Walcząc w powstaniu styczniowym stracił nogę

Skandal w parafii! Ksiądz okazał się lubieżnikiem
Rzeszów Radio ESKA Google News
Autor: