Do zdarzenia doszło w Niedzielę Wielkanocną. Policjanci patrolujący ulice w miejscowości Blizne zauważyli samochód marki BMW, który jechał o ponad 30 km/h za szybko. Mundurowi postanowili zatrzymać kierowcę do kontroli. Mężczyzna chciał jednak uniknąć kary więc wyjął z portfela dwa banknoty o nominale 100 złotych i wrzucił je na przednie siedzenie radiowozu. Następnie zwrócił się do policjantów z prośbą o to, by go wypuścili i zapomnieli o całej sprawie. Mężczyzna miał wypowiedzieć słowa „macie tu na dobry obiad, nie dawajcie mi mandatu – spieszę się do kościoła”.
CZYTAJ TAKŻE: Doznała udaru za kierownicą. Policjanci udzielili jej pomocy
Mężczyzna nie dojechał na msze
Policjanci zareagowali natychmiastowo na propozycję 58-latka. Mężczyzna otrzymał informacje, że zostaje zatrzymany za wręczenie korzyści majątkowej. Po przewiezieniu na komisariat, mieszkaniec powiatu strzyżowskiego został przesłuchany. Za tego rodzaju przestępstwo grozi mu kara do dziesięciu lat więzienia. Teraz o dalszym losie mężczyzny zdecyduje sąd.
ZOBACZ: Najbardziej pokręcona trasa w Polsce. Wiedziałeś, że jest w Bieszczadach?
Polecany artykuł: