Żabka sprzedaje maseczki i rezygnuje z zysku
Niska cena maseczek ochronnych w sklepach Żabka w całej Polsce to efekt rezygnacji z zysku zarówno po stronie sieci, jak i franczyzobiorców:
-W naszym przekonaniu każdy powinien mieć możliwość nabycia maseczki ochronnej w jak najniższej cenie. Z tego powodu podjęliśmy decyzję o dystrybucji maseczek bez zysku, w cenie która odzwierciedla koszty zakupu i transportu. Dołączyli do nas franczyzobiorcy, akceptując rezygnację z marży również po ich stronie. Wiemy, że nie zaspokoimy całego popytu, ale przygotowujemy już kolejne dostawy, by każdy mógł chronić siebie i swoich najbliższych – mówi Tomasz Suchański, Prezes zarządu firmy Żabka Polska.
16,17 zł za 10 sztuk z limitem na jednego klienta
W efekcie za pakiet 10 jednorazowych maseczek w Żabce zapłacimy 16,17 zł. Maseczki przeznaczone są dla osób dorosłych i są zgodne z normą EN149. Co ważne, sieć wprowadziła limit sprzedaży jednej paczki na jednego klienta - wszystko po to, by tanie maseczki nie były sprzedawane później, na przykład w sieci, z zyskiem.
Żabka przekaże maseczki do szpitali
Sieć przekaże też 500 tysięcy maseczek medycznych do placówek służby zdrowia w porozumieniu z Ministerstwem Zdrowia, które wskaże ośrodki, do których należy je dystrybuować. Wcześniej sieć na swój koszt wyposażyła w maseczki oraz przyłbice ochronne swoich franczyzobiorców oraz obsługę sklepów.
Skąd Żabka wzięła maseczki?
Maseczki przyleciały do Polski specjalnie zorganizowanym m.in. przez sieć Żabka samolotem Boeing 747-400 JumboJet i trafiły w ostatni piątek w nocy na Lotnisko Chopina w Warszawie.