Pierwsze zgłoszenie wpłynęło na straż pożarną o ogdzinie 21.07. Wówczas zapaliła się wiata śmietnikowa na ul. Fryderyka Szopena. Po przyjedzie na miejsce zgłoszenia stwierdzono, że palą się trzy kontenery na odpady. Po ugaszeniu śmieci przeszukano kontenery.
To był początek działań, bo o 21.19 miał miejsce pożar na ul. Teofila Aleksandra Lenartowicza. Po przybyciu podobnie stwierdzono pożar trzech pojemników wykonanych z tworzywa sztucznego i wiaty śmietnikowej. Zabezpieczono miejsce zdarzenia i ugaszono kontenery. W odległości 30 cm od pożaru znajdował się garaż blaszany, do którego po kilku minutach podjechał właściciel. W garażu znajdował się samochód osobowy, który nie uległ uszkodzeniu – mówi nam bryg. Wacław Pasterczyk z KP PSP Jasło.
ZOBACZ: Policjanci i strażacy ratowali jelonka. Utknął w ogrodzeniu
Trzeci pożar w Jaśle najgroźniejszy
Trzecie zdarzenie miało miejsce o godzinie 21.38 na ulicy Władysława Jagiełły. Tam doszło do pożaru śmieci zgromadzonych w starej bramie wjazdowej na plac wewnętrzny. Wjazd na dziedziniec był niemożliwy przez zaparkowany samochód na drodze pożarowej.
Pożar objął elewację budynku. Uszkodził okna na 1 piętrze budynku bezpośrednio nad bramą. Pożarem objęte były również drzwi do magazynu mieszkańców znajdującego się na parterze. To był groźny pożar, ponieważ kontenery ułożone były na łuku bloku i ogień przeniósł się na okna mieszkań – mówi brygadier.
Prawdopodobną przyczyną we wszystkich trzech przypadkach było celowe podpalenie.
Polecany artykuł: