Dla miłośników rowerowej jazdy po mieście nie jest to dobra wiadomość - nie uda się wykonać wszystkich przejazdów dla jednośladów na czas. Jak wyjaśnia Artur Gernand z Biura Prasowego Urzędu Miasta Rzeszowa nie jest to wina wykonawców, bo ci pracują bardzo intensywnie. Artur Gernand zapewnia, że gdyby była tak możliwość, prace zakończyłyby się w terminie, ale brakuje materiałów, z których przeprawa ma zostać wykonana.
CZYTAJ TAKŻE: KROSNO. Jeśli relaks to tylko na miejskich hamakach. Znajdziecie je w parkach!
Opóźnienia w dostawie materiałów
Chodzi o elementy kompozytowe podestu oraz konstrukcji kładki, które wykonywane są w Holandii i właśnie tam wystąpił problem z terminowym dostarczeniem towaru. Stąd też wniosek wykonawców do urzędu miasta o wydłużenie czasu realizacji inwestycji. Według szacunków firm - kładka na Zaporze mogłaby być gotowa we wrześniu, przy moście Narutowicza w październiku br.
Urzędnicy nie podjęli jeszcze decyzji o przedłużeniu terminu. Przypomnijmy, koszt budowy rowerowych przepraw na rzeszowskich mostach to ponad 11 mln zł.
Polecany artykuł: