W miniony poniedziałek, rzeszowscy policjanci zostali zawiadomieni o oszustwie dokonanym metodą "na policjanta". Przestępca podający się za funkcjonariusza CBŚ, wyłudził w ten sposób pieniądze od mieszkanki Rzeszowa. Oszuści działali według znanego schematu. 13 września, na telefon stacjonarny pokrzywdzonej, zadzwonił nieznany mężczyzna. Przedstawił się jako funkcjonariusz CBŚ i poinformował rozmówczynię, że jej pieniądze ulokowane na kontach bankowych są zagrożone, gdyż oszuści mają do nich dostęp. - Przestępca miał uczestniczyć w ogólnopolskiej akcji, mającej na celu ujęcie oszustów podczas próby wybrania pieniędzy z banków. Dla powodzenia akcji konieczne było przelanie pieniędzy na wskazane przez rzekomego policjanta konta. Dalsze dyspozycje, miały być przekazywane na telefon komórkowy, którego numer podała im pokrzywdzona. Kontaktując się z nią, oszust miał używać hasła „róża” - informują rzeszowscy policjanci.
CZYTAJ TAKŻE: Spis Powszechny 2021: Nawet 5 tysięcy kary za nie spisanie się
Została oszukana dwa razy
Dzień później przestępcy ponownie zadzwonili do kobiety wskazując rachunek, na który miała przelać pieniądze. Niestety mieszkanka Rzeszowa uwierzyła w bajkę i przelała pieniądze na wskazane konto. Złodzieje na tym jednak nie poprzestali i twierdząc, że kontynuują policyjne działania wyłudzili od niej kolejne pieniądze. Dopiero po kilku dniach, kiedy rzeszowianka zadzwoniła do biura CBŚP w Rzeszowie zorientowała się, że została oszukana.
Mundurowi z Rzeszowa przypominają, aby:
- POD ŻADNYM POZOREM nie przekazywać pieniędzy nieznanym osobom, niezależnie od okoliczności, jakie przedstawiają;
- POD ŻADNYM POZOREM nie wolno również dokonywać przelewów na skazane podczas takiej rozmowy numery kont.
- W razie podobnych telefonów należy się skutecznie rozłączyć i zadzwonić pod nr 112. Pamiętajmy, że dzwoniąc pod numer alarmowy połączymy się z centrum powiadamiania ratunkowego, a nie bezpośrednio z Policją.
Polecany artykuł: