Władze Rzeszowa tworzą sieć, która ma pozwolić na zebranie, przetwarzanie i udostępnianie mieszkańcom dokładnych danych o jakości powietrza w każdej części miasta. – Uruchamiamy pierwszy etap miejskiego systemu monitoringu jakości powietrza, składający się z 38 czujników. Do końca roku będzie ich już 60. Chcemy rozbudować w ten sposób system państwowy, zasponsorujemy budowę dwóch kolejnych stacji. W skład naszego systemu wchodzą m.in. czujniki Miejskiego Zarządu Dróg, urządzenia na paczkomatach InPost. – mówi prezydent Rzeszowa.
10 słupków pojawiło się przy lokalnych szkołach podstawowych. W ten sposób miasto chce kształcić swoich najmłodszych mieszkańców w zakresie środowiska. - Obok nich staną tablice informujące o tym, jak odczytywać wskazywane wyniki pomiaru. Przedsięwzięcie zakłada także organizację zajęć dla uczniów klas 6-8. Młodzież dowie się z nich m.in. jakie są główne źródła zanieczyszczeń i jak wpływać na ich ograniczenie. Prelegenci powiedzą także, jak należy się zachować, kiedy wskaźnik pokaże czerwony kolor, oznaczający złą jakość powietrza – dodaje Jolanta Kaźmierczak, wiceprezydent Rzeszowa.
Apka do sprawdzania jakości powietrza
Dane zbierane przez czujniki na słupkach będą na bieżąco udostępniane przez darmową aplikację EkoSłpeuk. - Dane z naszych czujników, które zamontowaliśmy przy szkołach będą zbierane w czasie rzeczywistym i odczytywane co 10 minut. Zostaną wysłane do serwera i udostępnione w aplikacji, a także na ich podstawie słupki przy szkołach podświetlą się kolorem odpowiadającym aktualnej jakości powietrza. Będzie to jeden z sześciu kolorów, w skali według norm Głównego Inspektoratu Ochrony Środowiska – mówi Marcin Grzanka, przedstawiciel firmy, która zamontowała czujniki i słupki przy szkołach.
W zależności od potrzeb, pomiary będzie można poszerzać w przyszłości o kolejne dane, poprzez montaż dodatkowych czujników. Na przykład poziomu wilgotności powietrza, głębokości wody w rzekach, czy poziomu hałasu.