Sokolnicy z drapieżnymi ptakami po raz pierwszy w Rzeszowie pojawili się w 2014 roku. Zadaniem ich podopiecznych było przepłaszanie z czterech rzeszowskich parków gawronów, a także innych mniej pożądanych ptaków. Bo jak wiadomo te zanieczyszczały ławki w parkach.
-Dlatego także i w tym roku chcieliśmy przeprowadzić akcję przepłaszania m.in. gawronów z czterech rzeszowskich parków. Mowa o Parku Jedności Polonii z Macierzą przy al. Cieplińskiego, Ogrodzie Miejskim im. Solidarności przy ul. Dąbrowskiego, Placu Ofiar Getta i parku przy ul. Rycerskiej. Jednak, aby móc przeprowadzić taką akcję, konieczne jest dopełnienie formalności m.in. zgłoszenie takiej procedury do Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska, która wydaje zezwolenie - mówi Artur Gernand z rzeszowskiego ratusza.
CZYTAJ TAKŻE: Wezwała policję bo chciała... uatrakcyjnić libacje alkoholową. Przez telefon mówiła, że jest ofiarą przemocyMiejscy urzędnicy dopełnili tych formalności, a RDOŚ wydał decyzję. Ta jednak, jak słyszymy w ratuszu, została oprotestowana przez jedną z organizacji ekologicznych. Teraz zadaniem urzędników jest uzupełnienie dokumentacji. Dopiero po tym, będzie wiadomo, czy sokolnicy w ogóle pojawią się w tym roku w Rzeszowie.
- Mamy jednak nadzieję, że uda się przeprowadzić akcję przepłaszania gawronów z czterech miejskich parków - słyszymy w rzeszowskim ratuszu.