Fala mrozów dała się we znaki w całym kraju,w tym także w Rzeszowie. By pomóc mieszkańcom, którzy spędzają czas na zewnątrz przetrwać jeden z „najzimniejszych” momentów tegorocznej zimy, wzorem poprzednich lat, rzeszowski ratusz wystawił w mieście koksowniki, czyli przenośne stalowe kosze do spalania koksu.
Te pojawiły się w czterech punktach- na Rynku, Pl. Wolności, w rejonie dworców PKS i PKP oraz przy hali targowej. Jak wyjaśnia Maciej Chłodnicki, rzecznik prezydenta miasta Rzeszowa – Te miejsca wybrane zostały oczywiście nieprzypadkowo, tam odnotowujemy największy przepływ osób. Mamy taką zasadę, że już przy temperaturach -10 stopni Celsjusza te koksowniki wystawiamy i rozpalamy
Jak długo koksowniki postoją, o tym zdecyduje aura. Ratusz nie wyklucza jednak, że w przypadku uzasadnionych próśb mieszkańców, postawi kolejne.