Rzeszowskie parki i zieleńce będące pod opieką Zarządu Zieleni czekają małe zmiany. Miasto zdecydowało na ograniczenie używania dmuchaw do liści. Jak mówi nam Artur Gernand z rzeszowskiego ratusza, dmuchawy będą używane tylko w minimalnym stopniu.
– Dmuchawy będą używane tylko do sprzątnięcia liści z chodników, przy trasach spacerowych wzdłuż miejskich parków i zieleńców. Na pewno nie będziemy ich stosowali wewnątrz parków – tłumaczy.
Miejskie jeże mogą spać spokojnie
Powodów jest kilka. Pierwszy to rosnące ceny. Po drugie – liście mają być doskonałym naturalnym nawozem. – Poza tym pamiętajmy o małych mieszkańcach parków, takich jak np. jeże, które lubią na zimę lubią się zakopać w takich miejscach, gdzie leży dużo liści – dodaje Gernand.
Tym samym miejscy urzędnicy podkreślają, że dmuchawy będą ograniczone do minimum, ale tylko na terenach pod opieką Zarządu Zieleni w Rzeszowie. – Za tereny, które należą do spółdzielni mieszkaniowych nie odpowiadamy – słyszymy.