Sąd rodzinny zdecyduje o krokach wobec dwóch nieletnich. 14-latkowie ukradli ze sklepu zdrapki o wartości 3 tys. złotych. Gdy właścicielka sklepu zorientowała się, że brakuje kilkudziesięciu zdrapek, przejrzała monitoring. Kobieta rozpoznała nieletnich sprawców kradzieży i zawiadomiła policjantów.
Do kradzieży doszło 22 maja. Właścicielka sklepu zorientowała się, że brakuje dużej ilości zdrapek. Sprawdziła monitoring i okazało się, że ukradli je dwaj nastoletni chłopcy. Właścicielka rozpoznała dwóch 14-latków i zawiadomiła policjantów.
Mimo, że nastolatkowie zwrócili część zdrapek do sklepu, nie nadawały się one do dalszej sprzedaży. Zawiadamiająca oszacowała straty na 3 tys. złotych. Zebrane w sprawie materiały policjanci prześlą do sądu rodzinnego w Rzeszowie, który zadecyduje o dalszych krokach wobec 14-latków.