40 ton zespołu pojazdów jechało wężykiem
To zdarzenie mogło skończyć się bardzo źle. Na szczęście pomogła czujność inspektorów ITD. Ci wracali właśnie z nocnego dyżuru na przejściu w Barwinku, gdy ich uwagę przykuł zespół pojazdów, którego kierowca jechał w nietypowy sposób, daleki od płynnej jazdy.
Kierowca pod wpływem narkotyków
Podczas kontroli okazało się, że kierowca jest nienaturalnie pobudzony. Szybko wyszło przy tym na jaw, że czas pracy mężczyzny jest fałszowany:
"Analiza wykazała, że kierowca wykonywał przejazd z greckiego miasta Kiato do Polski, w której najciekawsze było to, że dystans pomiędzy wskazanym miastem a miejscem kontroli to około 2200 km, natomiast drogomierz zarejestrował 1000 km mniej niż faktyczna odległość – co świadczyło o fałszowaniu wskazań tachografu poprzez użycie magnesu" - wyjaśnia WITD Rzeszów.
Na miejsce wezwano policję, która przebadała kierowcę narkotestem. Wynik okazał się pozytywny. Tym sposobem mężczyzna trafił w ręce mundurowych. Można się domyślać, że czeka go surowa kara.
Polecany artykuł: