Jaki był 2023 rok na podkarpackim rynku pracy?
Z danych urzędu wynika, że w listopadzie stopa bezrobocia na Podkarpaciu w porównaniu do analogicznego okresu ub.r. spadła o 0,2 proc. i wyniosła 8,5 proc. Jak podał Czop, liczba zarejestrowanych osób bezrobotnych w województwie podkarpackim na koniec listopada br. wyniosła 65 900 osób. „Stanowi to 5,4 proc. mieszkańców w wieku produkcyjnym, czyli od 18 do 64 lat” – dodał.
Liczba bezrobotnych zmniejszyła się o 2100 osób w porównaniu do listopada 2022 r. Zdaniem Czopa, powyższe wskaźniki są „relatywnie korzystne”, ale problemem pozostaje m.in. szybka zmiana kwalifikacji, przekwalifikowanie lub uzyskanie wyższych kompetencji zawodowych osób bez pracy.
Zdobycie nowych umiejętności czy uprawnień jest często obwarowane wysokimi opłatami i jest długotrwałym procesem. System oświaty nie zawsze jest w stanie dostarczyć, od razu, pracownika z doświadczeniem i wymaganą liczbą godzin praktyki w nauczanym zawodzie – stwierdził.
Dyr. WUP podkreślił, że w regionie problemem jest również utrzymanie zatrudnienia, szczególnie w zawodach wymagających niższych kwalifikacji.
Są to sektory usług i handlu ze znaczną rotacją pracowników, świadczącą o sezonowych zmianach zapotrzebowania. Trudności w pewnym sensie łagodzi przemysł, a szczególnie wysokich technologii. Niestety na Podkarpaciu ten przemysł obecny jest w niewielkiej ilości. Ma, co prawda znaczący udział w podnoszeniu PKB województwa, ale nie rozwija się tak dynamicznie, jak by na to pozwalała posiadana wiedza i umiejętności mieszkańców – zaznaczył Czop.
W ocenie dyrektora WUP, młodzi, zdolni specjaliści są niejednokrotnie zmuszeni do emigracji, stałej lub czasowej, do innych województw lub nawet za granicę.
ZOBACZ: W tych zawodach pracuje najwięcej psychopatów! Twoja branża jest na liście?
Co przyniesie początek 2024 roku na Podkarpaciu?
Jak przewiduje Czop, początek przyszłego roku przyniesie w regionie sezonowy wzrost liczby osób bezrobotnych zarejestrowanych w Powiatowych Urzędach Pracy.
Ten wzrost może zostać odnotowany po nowym roku i trwać do końca kwietnia 2024 r. Zima ogranicza bowiem zapotrzebowanie na prace, a interwencja państwa następuje wraz z otwarciem nowych programów, których kulminacja przypada zwykle latem. Ruszają wówczas nie tylko subsydiowane formy zatrudnienia, ale i interwencja programów unijnych na Podkarpaciu, co pozostaje czynnikiem istotnym, łagodzącym negatywne zjawiska – dodał.
W ocenie Czopa, od wiosny 2024 r. w regionie można spodziewać się ograniczenia stagnacji na rynku pracy. Zdaniem dyr. WUP, w przyszłym roku utrzymają się pozytywne zmiany na podkarpackim rynku pracy.
Wiedza, umiejętności i kwalifikacje pracowników będą w przyszłości otwierać nowe obszary na rynku pracy w nadchodzącym roku i kolejnych latach. W tym zakresie zamierzamy wspierać przyszłych pracowników, będziemy wpływać na wzrost profesjonalizmu w zakresie nabywania nowych uprawnień jak i praktycznych umiejętności w zawodzie – zapowiedział Czop