Pełnia Księżyca. Kiedy "Śnieżny Księżyc"?
Całkowicie oświetloną tarczę księżyca możemy z powierzchni Ziemi obserwować co 29,5 doby. Ten okres nazywany jest miesiącem synodycznym. Niewielka różnica w długości w stosunku do prawdziwego miesiąca sprawia, że od czasu do czasu możemy obserwować dwie pełnie Księżyca, a czasami żadnej. Teraz czekają nas aż dwie, a pierwszą z nich będziemy mogli obserwować już 5 lutego. Najwięcej słonecznego światła Księżyc będzie odbijał o godzinie 19.30.
Pełnie Księżyca mają swoje określone nazwy. Najczęściej biorą się one ze zjawisk naturalnych występujących w określonej porze roku. Podobnie jest w przypadku drugiej pełni Księżyca w roku. Nazwa „Śnieżny Księżyc” narodziła się w Ameryce Północnej i wywodzi się z kultury mieszkających tam Indian, którzy o tej porze roku byli zazwyczaj świadkami najzimniejszych dni i wielkich śnieżyc.
Polecany artykuł:
Historyczne nazwy
Pełnia Księżyca w lutym bywa też określana mianem „Głodnego Księżyca”. Choć z tą nazwą możemy spotkać się rzadziej, również ma ona ciekawe pochodzenie. W lutym obserwujemy zazwyczaj największe mrozy, a co za tym idzie, brak możliwości jakichkolwiek upraw. To również czas, kiedy ludziom w przeszłości kończyły się przygotowane na zimę zapasy jedzenia.
Jak przekonują astrolodzy, lutowa pełnia Księżyca wiąże się z mrocznością i zimnem, ale nie chodzi tu o warunki atmosferyczne. „Śnieżny Księżyc” przynosi dni przepełnione rozterkami i trudnościami życiowymi. Pełnia pojawia się w domu Lwa, a on zwiastuje wielką ekspresję emocji i chęć do działania. Astrolodzy radzą jednak, żeby w czasie pełni zadbać o wyciszenie. Początek lutego lepiej przeznaczyć na odpoczynek, a trapiące nas myśli i problemy powinniśmy odłożyć na późniejszy czas. Warto także uważać na kłótnie z bliskimi osobami, które w czasie pełni mogą pojawić się w najmniej odpowiednim momencie.